Branża bezlitosna dla reklam T-Mobile: słabo i bez pomysłu

Dodać pragnę, że pojawił się w Polsce dziwaczny trend: nakaz społeczny kierowania przekazu wyłącznie do ludzi młodych. Owczy, nie poparty ekonomią pęd do odmłodzenia marek. A w Kanadzie (sorry, że znów o tym, ale to mój punkt odniesienia), na rynek weszli baby boomers, i wiele firm zmieniło strategię, gdyż ich target market to ludzie w wieku 50+. To idealna grupa docelowa, stabilna finansowo, podatna na wpływy i wierna wybranym markom. A w Najjaśniejszej oferty skierowane są do pretendujących do grupy yuppies młodzików z dyplomami, którzy stanowią największy odsetek bezrobotnych.
A potem firmy płaczą, że kampanie są nieskuteczne. Paranoja jakaś.
Jeśli ma ktoś ochotę o tym pogadać, zapraszam na agnieszka.toronto[małpa]gmail.com

To już zależy od gustu mnie osobiście reklama z panem Nowickim się spodobała, chociaż i tak "bańki" wypadły moim zdaniem lepiej. Swoją drogą warto pamiętać, że jest są to reklamy nowej marki, a nie samej oferty!

Nie wiem czemu ludzie się tak czepiacie. Najpierw nie odpowiadał róż w logo T-Mobile teraz reklamy. Mi (młodemu człowiekowi) akurat spoty z Nowickim się podobają. Są zrobione ze smakiem. Oczywiście jeśli chodzi o rozpoznawalność twarzy marki przez młodsze pokolenie to może faktycznie nie dorównuje ona Kondradowi czy Majewskiemu. Jednak już sam fakt, że T-Mobile udało się nakłonić do zagrania w swojej reklamie jednemu z najbardziej niezależnych aktorów od lat, który nigdy wcześniej nie brał udziału w reklamach i nie grał w serialach. Świadczy to o tezie 'Dla nas nie ma rzeczy niemożliwych'. Moim zdaniem zatrudnienie Nowickiego to strzał w 10 i tym samym pokazanie: 'Witamy się z Wami ze smakiem. Stawiamy na jakość i poziom świadczonych usług'. Przynajmniej ja to tak odebrałem. Druga sprawa, że obydwie reklamy mają trafić w inny target. Pierwszy spot raczej skierowany do bardziej dojrzałych ludzi, w tzw średnim wieku i starszych. Natomiast druga (z bańkami) do ludzi z młodszego pokolenia. Poza tym to reklamy wizerunkowe a nie ofertowe. Na ofertowe pewnie jeszcze chwilę poczekamy. Może będą wtedy bardziej z 'jajem' jak liczą na to pewnie niektórzy z was.