SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

CDA i Wykop.pl o dyrektywie o podatku od linków i filtrowaniu treści. „Zatrzyma rozwój internetu”

Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego w głosowaniu przyjęła do dalszych prac projekt dyrektywy ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. - Naszym zdaniem dyrektywa ta nie tyle co zatrzyma rozwój internetu, ale co gorsze cofnie go do czasów, gdzie na kształt sieci będzie miała wpływ wyłącznie ograniczona grupa osób - mówi Wirtualnemedia.pl Michał Białek, członek zarządu Wykop.pl.

Dołącz do dyskusji: CDA i Wykop.pl o dyrektywie o podatku od linków i filtrowaniu treści. „Zatrzyma rozwój internetu”

24 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Hatchback
Pudelki, Wykopy, CDA i inne śmieciostrony nazwały to "podatkiem od linków", bo wiedzą, że tłumoki pokroju Rachonia nawet nie przeczytały dyrektywy. W rzeczywistości prawo jest korzystne dla twórców, bo zakończy żerowanie na treściach.
odpowiedź
User
Wzetka
Że takiemu CDA nie jest wstyd w ogóle się publicznie wypowiadać, gównostrona która wypromowała się na złodziejstwie. Dokładnie tak samo jak zalukaj czyli pirackie filmy i seriale w wersji darmowej serwowane z lewych stron, których też są właścicielem albo wprost z własnych serwerów, w razie przypału zrzucając winę na swoich użytkowników którzy dodają ów treści w zamian z punkty. Teraz CDA się chwali VOD czyli odpady telewizyjne wymieszane z pirackimi filmami urytymi za kontem premium. Oby to zdechło i właściciele dostali milionowe kary.
odpowiedź
User
mg
Ja to widzę tak. Jak przyjdzie do mnie sąsiad i będzie chciał pożyczyć samochód, to ja go spytam, na jakich zasadach chce z niego korzystać i albo się zgodzę, albo nie, bo to mój samochód. Ale jak sąsiad nie spyta mnie o zgodę, wsiądzie do mojego samochodu i odjedzie, to będzie zwykła kradzież.

Porównywanie kradzieży przedmiotów do kradzieży własności intelektualnej jest prymitywnym sposobem grania na emocjach. Zasadnicza acz często pomijana różnica jest taka, że jak ktoś odjedzie Twoim samochodem to Ty już go nie masz. Jeśli ktoś "ukradnie" Ci Twoją własność intelektualną to Ty nadal możesz nią dysponować.
Należy też pamiętać, że cały ROZWÓJ ludzkości to nic innego jak ciągłe podpatrywanie pomysłów innych ludzi i ich udoskonalanie. To naturalna i instynktowna cecha ludzkości. Wyobrażasz, że jakiś mój praprzodek patentuje koło a Twój wzniecanie ognia a jeszcze inny pieniądz? Niby mogliby się powymieniać ale łatwiej i lepiej dla ludzkości było jak nawzajem się "pookradali" ze swoich pomysłów. Bo widzisz, my ludzie Tworzymy jedno społeczeństwo.
Oczywiście nie jestem zwolennikiem nieograniczonego podkradania sobie pomysłów - uważam, że jeśli Ty coś wymyślisz a ja bezczelnie to skopiuje to taki czyn jest naganny moralnie. Jeśli jednak ty coś wymyślisz a ja na bazie Twojego pomysłu wymyślę coś innego to trudno moim zdaniem taki proceder nazwać kradzieżą - to jest rozwój w najczystszej postaci. Można się spierać i zastanawiać jak bardzo mój pomysł powinien się różnić do Twojego. Dlatego coś takiego jak memy czy parodie powinno być jak najbardziej dopuszczalne. Jeśli Ty wymyślisz koło a ja zbuduję gąsienicę (w której są przecież koła) to mamy do czynienia z rozwojem.
Na świecie żyje 7mld ludzi, w UE 500mln - możesz być pewny, że jeśli Ty o czymś myślisz to ktoś na świecie już to wymyślił - bardzo łatwo można zostać posądzony o plagiat jakiegoś rozwiązania/pomysłu - im pomysł mniej złożony lub sama fizyka zjawiska nie daje wielu możliwości tym większa szansa, że ktoś wpadnie na ten sam pomysł. Dla przykładu wyobraź sobie, że z odległej galaktyki przybywają do nas kosmici i chcą na nas nałożyć opłatę za używanie koła i dowodzą, że ktoś u nich opatentował koło 100mln lat temu a ich prawo własności intelektualnej jest bezterminowe.
odpowiedź