SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Ewa Leja: widzowie kochają kulinarne formaty, to trend światowy (wywiad)

Producentka „MasterChefa” i „MasterChefa Juniora” Ewa Leja zdradza portalowi Wirtualnemedia.pl kulisy pracy przy realizacji kulinarnych programów TVN. - Dla osób, które dostaną się do programu organizujemy szkolenia. Dzięki temu mogą poprawić swój warsztat i poczuć się pewniej w kuchni „MasterChefa”. Odpadające z show dzieci reagują znacznie lepiej niż dorośli uczestnicy - wyjaśnia Leja.

Dołącz do dyskusji: Ewa Leja: widzowie kochają kulinarne formaty, to trend światowy (wywiad)

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Aspen
Z pewnością polski MasterChef jest siermiężny - na tyle, że widząc ową siermięgę na udział w jednej edycji zdecydował się Gordon Ramsay. Może cała siermięga wynika z tego, że - jak mówił jeden z uczestników w AMA w serwisie Wykop.pl - w przeciwieństwie do edycji australijskiej nie robi im się przed odcinkiem kursów, jak przygotować się do konkretnego zadania czy pracy z konkretnym produktem, dzięki czemu pokazywane są ich prawdziwe umiejętności w danej dziedzinie. Jestem również pewny, że do udziału zaproszono dyletantów - wynika to zwłaszcza z kapitalnych recenzji polskich i zagranicznych gości, którzy odwiedzają Bistro de Paris czy Warszawę Wschodnią. Z pewnością Polacy mają również dość takich programów - ale stało się tak po tym, gdy MasterChef i inne programy tego typu diametralnie zmieniły gust Polaków z osi schabowy-kapusta na inne dania. Nawet Biedronka coraz częściej sprzedaje ciekawsze produkty, a przeciętna pani domu wie, co to mule czy eskalopki. Powiem krótko: ludzie, PRL zarżnął w Polsce jakąkolwiek kulturę kulinarną. Przez wiele lat byliśmy w tej kwestii daleko za tym, co dzieje się w szerokim świecie. Skorzystajmy z okazji, żeby się douczyć. A MasterChef to dobrze zrealizowany, dynamiczny format, który jest show - ale przy okazji spełnia tego typu ważne zadanie.


1. Poczytaj o sytuacji GR, zwłaszcza finansowej to zrozumiesz, że udziela się, bo musi.
2. Pani producentka wyraźnie powiedziała w wywiadzie, że uczestnicy są szkoleni w gotowaniu.
Może są też szkoleni w nieujawnianiu szczegółów produkcyjnych.
3. Proponuję obejrzeć jeden z odcinków Ugotowanych, gdzie uczestnik Masterchefa gotował i pokazał co naprawdę umie.
4. Dla Biedronki punktem odniesienia jest konkurencja w handlu, nie programy kulinarne.
5. Tak, Masterchef UK czy Masterchef Australia to dobrze zrealizowane show. Polska wersja jest ubogim krewnym. bardzo ubogim.
odpowiedź
User
pavv
Pani Ładna - te formaty już się zużyły podobnie jak Top Modele, Mam Talenty itp. programy. Master Chef junior oglądają teraz tylko rodzice i znajomi występujących dzieciaków.
odpowiedź
User
Star Wars fan
Księżniczka Leja!
odpowiedź