Gawryluk i Ziemiec krytykowani w „Newsweeku” i „Gazecie Wyborczej” przed debatą prezydencką

oto jakie jest pojęcie pluralizmu u pisowców - widać po komentarzach. pluralizm jest wtedy, jeśli są tylko "ich" dziennikarze. oczywistym jest, że dobór pary powinien być 1 konserwatywny i 1 liberalny. człowiek myślący to rozumie, a dla pisowców debata byłaby super tylko jeśli by postawili najlepiej Pospieszalskiego, Gmyza, Terlikowskiego i Karnowskich.

trudno mi uwierzyć w obiektywność osoby, która pisze per.: szczęściem po trupach i na dzień dobry ustawia się po przeciwnej stronie ideologicznej.

myślę, że w sztabie Komorowskiego jest kret, który po prostu rozwala jego kampanię przy każdej okazji.

szkoda będzie czasu na oglądanie tego.

A moze sam Prezydent ( choc n i e wiem dlczego jego kadencja nie konczy sie z chwilą podecia decyzji o kandydowaniu w kolejnych wyborach) zrezygnuje z dalszych wyborów.

Bardzo dobry wybór dziennikarzy. Gdyby tam był Gugała to ja po prostu debaty bym nie oglądał. Nie interesują mnie nieobiektywni dziennikarze. Nie oglądam już ich programów. Po prostu cenię sobie zdrowie i nie chcę się denerwować z powodu postawy Gugały, Żakowskiego, Kuźniara, Knapika i wielu innych z TVP Info, TVN24 (Polsatu już nie oglądam), których nazwisk nawet nie chcę pamiętać.