Grzegorz Hajdarowicz kupuje Presspublikę. Co na to rynek?

Widać odezwali się tu pogrobowcy Czarka Michalskiego i tumany typu Gembal które nadal wierzą w starą ideę Dziennika jako gazety ekonomiczno-prawnej, co skończyło się jak wiemy. Szkoda tylko że wyniki gazet ekonomicznych nie potwierdzają porad typu "wzmocnić ekonomię i prawo", ludzie chcą czytać taką Rzepę jaka jest, a do przeglądania wyników giełdowych to jest internet a nie gazeta.

Demaskowanie "pisowców" to oczywiście głosy czytelników michnikowszczyzny, którzy tej gazety nie rzucą nawet, gdy Rzepa stanie się podróbą "giewu", a przez to nie zapełnią miejsc po rozczarowanych czytelnikach centroprawicowych i prawicowych.
Smutny los zdychających "Dziennika" i "Polski" jest dowodem, że dla nowych lizusów peowskich nie ma już miejsca na rynku.
Przekonał się o tym także nowy właściciel Rzepy, kiedy z Przekroju zrobił lewicowo-peowską tubę propagandową.
Mam więc lepszy pomysł - nie majstrować przy Rzepie i "Uwazam, Rze"

Kraj się sypie a Wy dalej o pisowcach i michnikowszczyźnie....