SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wygraną Igi Świątek w Cancun w Canal+ Sport oglądało 430 tys. widzów. "Wybrała inną drogę reklamową niż Robert Lewandowski"

Iga Świątek odnosi kolejne sukcesy nie tylko na korcie, ale także na płaszczyźnie biznesu. Jaką eksperci widzą dla niej przyszłość? - Nie wiem, czy sam oczekuję od niej większej aktywności na polu biznesowym, bo nie jestem przekonany, czy to jest zgodne z jej podejściem, czy ona „to czuje” - mówi Tomasz Redwan w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. A jak wygląda Świątek na tym polu w porównaniu do Lewandowskiego? - Można z bardzo dużym prawdopodobieństwem założyć, że Iga nie będzie kopiować strategii marketingowych Roberta - wskazuje Adam Pawlukiewicz.

Dołącz do dyskusji: Wygraną Igi Świątek w Cancun w Canal+ Sport oglądało 430 tys. widzów. "Wybrała inną drogę reklamową niż Robert Lewandowski"

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jaaa
Lewandowski to celebryta-gwiazda, a nie żaden sportowiec. Iga to jego totalne przeciwieństwo.
odpowiedź
User
cozakolo
te, radwan, a może ciebie tylko po imieniu wołać? co, tomaszku?
odpowiedź
User
oburzony
Skok na kasę pazernego Canal +. Wcześniej impreza WTA Finals była corocznie transmitowana przez Eurosport, to dlaczego nie można np. było transmitować za pośrednictwem Playera (Eurosport Extra), tak jak obecnie transmitowane są prawie wszystkie turnieje WS? Odpowiedź jest prosta: kasa, kasa, kasa. Polscy Janusze biznesu muszą swoje zarobić, ot co. Nie ma to nic wspólnego z promocją tego pięknego sportu. Jesteśmy daleko za murzynami, jeśli chodzi o transmitowanie największych zawodów tenisowych WTA i ATP, jest to jedno wielkie mętne i koniunkturalne bagienko. Powinny być jasne zasady i przejrzyste pakiety, a nie że kupujesz pakiet A, ale okazuje się, że musisz jeszcze dokupić pakiet B, i tak ad absurdum.
odpowiedź