SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Instytut Staszica krytykuje rabaty i kick-backi dla domów mediowych: ograniczają konkurencję, mogą powodować korupcję

Stosowane na rynku reklamowym rabaty i kick-backi prowadzą do patologicznych sytuacji. Domy mediowe zamiast przez klientów, wynagradzane są przez media - podkreśla Instytut Staszica, który postuluje wprowadzenie regulacji związanych z tym mechanizmem.

Dołącz do dyskusji: Instytut Staszica krytykuje rabaty i kick-backi dla domów mediowych: ograniczają konkurencję, mogą powodować korupcję

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Smerfetka
Domy mediowe na em mając największą pozycję zawsze były chciwe na największy kick back. I jak mantra planerzy powtarzali - nie ma kikow nie ma kampanii. W kolejce o łaskawe dopuszczenie do wręczenia łapówki można było stać miesiącami lub latami. Mieli i mają tak dużo pieniędzy z kikow że nowi łapówkodajcy byli traktowani jak natręci. Naturalna praktyka było też, że nie lapales się na kampanię bo planet miał krótką listę wydawców gdzie sam miał plan za którego realizację dom mediowy wskakiwał w wyższy próg kick backu. No ale dobrze być właścicielem domu mediowego i uczyć Polaków czym jest demokracja i wolny rynek jak Kubuś np.
odpowiedź
User
AVB
mozna sobie podyskutować o rozliczeniach na linii media-dm-klient ale z praktykami rynku a nie nie z intytutem który nie ma nawet telemterii.
odpowiedź
User
Beton od mediów
odwracanie kota ogonem w stronę jego pyska...
a) klienci łacznie z ich zarządami w pełni zaakceptowali taki model wprowadzając do oficjalnych dokumentów przetargowych razem z audytorami % jaki odda agencja klientowi od swoich kickbacków u poszczególnych wydawców
b) "Wątpliwości etyczne budzi to, że bonusy te (tzw. kick backi) media wypłacają z pieniędzy reklamodawców." pieniądze zapłacone za usługę nie należą już do płatnika, prawdziwe byłoby zdanie, gdyby taka pozycja od razu pojawiała się na zleceniu i fakturze do klienta (jako pozycja: kickback do wypłacenia agencji przez wydawcę, nie mylić z prowizją agencji), tylko wtedy zniknęłyby wątpliwości etyczne, chyba że zarządu wobec właścicieli i akcjonariuszy...
c) ograniczenie przedsiębiorczości to jest problem, tylko że winni są sami klienci, bo powinni znać pozycje wartościowe dla swoich biznesów, które obowiązkowo wchodzą do działań, niezależnie co powie dom mediowy, i wartościowi wydawcy nie zginęliby nawet jeśli nie mają siły przebicia w rozgrywkach mediowych
Instytut Staszica? What? Chyba Janusza Mediów z Radomia Europy?
PS nie mam nic ani do Januszów, ani do Radomia ;)
odpowiedź