SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

DVB-AVC dodaje kodek AVS3

Organizacja DVB Project włączyła po raz pierwszy chiński kodek do specyfikacji DVB-AVC, dotyczącej nadawania sygnału wideo i streamingu w sieci. Dodanie standardu kompresji z Chin ma świadczyć o rozszerzaniu się na poziom globalny specyfikacji pochodzącej od DVB i w konsekwencji podnieść jakość nadawanych treści na wyższy poziom.

Dołącz do dyskusji: DVB-AVC dodaje kodek AVS3

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
TT
Nowe kodeki powstawały i wciąż będą powstawać. Do praktycznej implementacji AV1, VVC zy AVS3 w telewizorach, dekoderach przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej dobrych parę lat, potem jeszcze kilka kolejnych zanim ktoś praktycznie zacznie z tego korzystać w kontekście DVB-T, DVB-S czy DVB-C.
To w kontekście ewentualnych głosów "czy nie warto było zaczekać ze zmianą standardu naziemnej telewizji na nowy kodek".
odpowiedź
User
widz
Kolejna porcja elektrośmieci czeka. Nie lepiej byłoby zaprojektować odbiorniki DVB, które umożliwią wymianę w przyszłości jednego modułu, odpowiedzialnego za kodek? Ewentualnie jeszcze wymienna głowica, np. do standardu DVB-T3.
odpowiedź
User
TT
Nie lepiej byłoby zaprojektować odbiorniki DVB, które umożliwią wymianę w przyszłości jednego modułu, odpowiedzialnego za kodek? Ewentualnie jeszcze wymienna głowica, np. do standardu DVB-T3.


Takie rzeczy (wymienne moduły DVB-T2/DVB-S2/DVB-C2) są możliwe w przypadku profesjonalnych tunerów, przy czym taka głowica/moduł jest z reguły dużo droższy niż większość sprzedawanych chińskich tunerów do 100 zł, wiec niestety ekonomicznie nie miałoby to sensu w przypadku zwykłego Kowalskiego.

Teoretycznie mogłoby to mieć sens w przypadku droższych telewizorów, ale wymagałoby standaryzacji (aby zapewnić szeroką dostępność modułów i niskie ceny). Można by sobie np. wyobrazić moduły w postaci karty, która dodawałaby sprzętowe wsparcie dla nowych kodeków, niestety producenci telewizorów nie są czymś takim zainteresowani, gdyż każda zmiana standardu nakręca dla nich sprzedaż nowych odbiorników. Niestety eko-deklaracje (w tym chwalenie się ostatnio tzw. śladem węglowym) producentów to lipa. Z roku na rok telewizory mają krótszą żywotność. Zwłaszcza dotyczy to tzw. smart-tv, gdzie po paru latach aplikacje po prostu przestają być wspierane, a OS (najczęściej) Android przestaje otrzymywać jakiekolwiek aktualizacje, stając się zagrożeniem bezpieczeństwa dla domowej sieci lokalnej.
odpowiedź