SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Gazeta Wyborcza” z dodatkiem o polskim Kościele Katolickim, na okładce bohaterowie „Kleru”

W sobotnio-niedzielnej „Gazecie Wyborczej” (Agora) ukaże się specjalny dodatek „Na jeden temat” o polskim Kościele Katolickim. Na pierwszej stronie są bohaterowie wchodzącego właśnie do kin filmu „Kler”.

Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” z dodatkiem o polskim Kościele Katolickim, na okładce bohaterowie „Kleru”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Panic
Jak z tym Klerem nie wypali, to czego się uczepią???
odpowiedź
User
Antymarksista
Ateistyczne, liberalne lewactwo chce zastąpić religię chrześcijańską neomarksizmem . Karol Marks należał do sekty satanistów. Marksizm - inaczej: „jedynie słuszne” myślenie.
„Polityczna poprawność” jest więc tym „jedynie słusznym myśleniem”, które współczesna, neomarksistowska liberalna lewica chce narzucić narodom Europy, pod rygorem „wykluczenia” z „kolektywu” Unii Europejskiej. Aby przyjąć to marksistowskie w istocie zniewolenie umysłowe - narody europejskie muszą „negatywnie nastawić się do swej przeszłości”, odrzucając tradycyjne wartości, zwłaszcza te wynikające z przekonania o niezmiennej naturze człowieka. Aby „pogrążyć przeszłość w niepamięci” i „całkowicie ją zniszczyć”, współczesny marksizm chce przede wszystkim, przy pomocy ideologii „politycznej poprawności”, unicestwiać katolicką religię i jej strażnika - Kościół katolicki, jako ostoję i fundament prawdy o człowieku w jego całym wymiarze, także duchowym, niezredukowanym do biologii i determinizmu.
Z braku dawnego proletariatu fabrycznego - podatnego na demagogię komunistyczną i socjalistyczną - współczesna marksistowska lewica europejska adresuje swą „polityczną poprawność” (marksizm kulturowy) do współczesnych, najmniej wykształconych warstw społecznych, do rozmaitych mniejszości, które przekupywać chce obiecywanymi im przywilejami, często do młodzieży, wykorzystując jej brak doświadczenia i naiwność. Aby nadać bzdurom i bredniom „politycznej poprawności” pozory sensu - lewica ta często wynajmuje „intelektualistów”, którzy za pieniądze uzasadnią wszystko... W nowym marksizmie, podobnie jak w starym, intelektualiści mają więc pełnić tę samą rolę: propagandystów opłacanych za szerzenie „politycznej poprawności” jako nowej „politgramoty” dla mas. Tu Lenin i Gramsci są wyjątkowo zgodni: „intelektualista” ma być tylko propagandystą, tylko oszustem uwodzącym masy...
Propaganda boi się prawdy.
odpowiedź