SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Program Bronisława Wildsteina do połowy czerwca. Po wakacjach może trafić do TVP Info

Program „Południk Wildsteina” w połowie czerwca zniknie z ramówki TVP2. Jesienią może wrócić, jednak już do TVP Info - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Program Bronisława Wildsteina do połowy czerwca. Po wakacjach może trafić do TVP Info

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lulu
Ja oglądam każdy odcinek, mam skłonności masochistyczne. Wildstein tylko raz był bardzo niegrzeczny - wobec Dominiki Wielowieyskiej (ciekawe, dlaczego tylko wobec niej?). Poza tym ten program to relikt z czasów IV RP, poprzednich rządów PiSu: Wildstein zaprasza obydwie strony. Kiedyś robił to Pospieszalski, robiły to różne programy publicystyczne: zapraszano opozycję, żeby na tle jej wypowiedzi można było jeszcze wyraźniej wyeksponować własne. Teraz we wszystkich programach poza Wildsteinowym są sami swoi. Także warto chronić jako gatunek zagrożony wymarciem, albo uwiadamiać widzów, że biorą udział w wycieczce do skansenu TV.
odpowiedź
User
dobre!
W normalnym świecie nie byłoby wątpliwości, że program znika za wyniki (nie)oglądalności.

To telewizja komercyjna rządzi się takimi zasadami - jak coś ma zbyt niską oglądalność i jest nieopłacalne w produkcji, nie zarabia wystarczająco dużo na przerwach reklamowych, znika z ramówki.

Na szczęście telewizja publiczna rządzi się innymi zasadami i na jej antenie mają rację bytu programy niszowe, skierowane do intelektualnej, myślącej elity!

Liczę na to, że program Wildsteina wróci jesienią na ekrany. Wszystko mi jedno, czy do TVP2, czy do TVP Info, przecież oba kanały są ogólnodostępne.

Jakbym czytała przekaz szacher-machera...
odpowiedź
User
ała
W normalnym świecie nie byłoby wątpliwości, że program znika za wyniki (nie)oglądalności.

To telewizja komercyjna rządzi się takimi zasadami - jak coś ma zbyt niską oglądalność i jest nieopłacalne w produkcji, nie zarabia wystarczająco dużo na przerwach reklamowych, znika z ramówki.

Na szczęście telewizja publiczna rządzi się innymi zasadami i na jej antenie mają rację bytu programy niszowe, skierowane do intelektualnej, myślącej elity!

Liczę na to, że program Wildsteina wróci jesienią na ekrany. Wszystko mi jedno, czy do TVP2, czy do TVP Info, przecież oba kanały są ogólnodostępne.

Jakbym czytała przekaz szacher-machera...


Wklejanie tego tekstu o niszowych programach dla intelektualnej elity w TVP, jest takim codziennym rytuałem. Podobnie jak wpis o przewietrzaniu (za co autor dostał łatkę człowieka od radomskiej hurtowni wentylatorów i dmuchaw). I wpis o tym, że im niższa oglądalność tym rzekomo wyższa jakość.

odpowiedź