Twórca Anty nc+ nie spotka się z prezesem nc+. „Nie mogę reprezentować 2,5 mln klientów”

Taki Administrator naprawdę NIC nie musi, nic nie "miał przekazać jedynie". To nie jest funpage, za którego administrację ktoś mu płaci, z którego przed kimś musi się rozliczać. Równie dobrze może nigdy więcej na niego nie wchodzić, zacząć wrzucać zdjęcia słodkich kotków albo rozważania na temat "gdzie ta wiosna". A jednak poświęcił sporo swojego prywatnego czasu na przygotowanie materiału, nad którym nc+ mogłoby popracować i z tego co pisze w liście wynika, że to nie było 5 minut (a nawet tylu nie musiałby poświęcać, gdyby nie miał ochoty). Także z mojej strony - respekt dla Pana Administratora.

Bardzo dobrze Pan zrobił. To był doradzony PRowy chwyt. Intencją było też poróżnienie Pana ze społecznością antycplus.
Oni i tak są przekonani o świetności swojej oferty i będą czekać za zmianami na to czy UUOKiK się konkretnie doczepi.
Tyle, że daty mogą się rozjechać - zanim UUOKiK wyda decyzję, trzeba albo wypowiedzieć umowę albo przedłużyć.

Prezes Julian ma teraz zamiar zaprosić wszystkich 40 tys. osób, które polubiły profil "antync+" i wysłuchać ich racji i argumentów niezbędnych do "udoskonalenia" oferty nc+. Ponoć już pierwsze zaproszenia zostały wysłane.