Nieczęsto się zdarza, by polscy widzowie oglądali tego typu superprodukcję, zanim pokazana zostanie w Stanach Zjednoczonych. Reżyserem filmu jest Mike Newell ("Cztery wesela i pogrzeb", "Harry Potter i czara ognia"), a producentem Jerry Bruckheimer, mający na koncie m.in. przebojową serię "Piraci z Karaibów". - To wspaniała, emocjonująca i pełna przygód opowieść, ze szczyptą romansu - mówi o swym najnowszym projekcie.
W roli zawadiackiego perskiego księcia Dastana wystąpił Jake Gyllenhaal ("Tajemnica Brokeback Mountain", "Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej"), który musiał popisać się na planie niemałymi umiejętnościami kaskaderskimi. - Miałem szczęście poznać wynalazcę parkuru Davida Belle'a i trenować razem z nim - opowiada o pracy w "Księciu Persji". - To on nauczył mnie, jak biegać po ścianach i skakać z dachu tak, aby nie zrobić sobie krzywdy.

Z najnowszym zwiastunem można zapoznać się pod tym adresem.
IX wiek, Persja. Syn króla Dastan zawiera porozumienie z tajemniczą księżniczką, by ruszyć na wyprawę przeciwko złym siłom. Muszą ocalić magiczny sztylet uwalniający Piaski Czasu. To podarunek od bogów, który może odwrócić czas i zapewnić swemu właścicielowi władzę nad światem.











