W poniedziałek na chwilę przed emisją pierwszego odcinka "Love Island. Wyspy miłości 8” w TV4 na profilu programu Instagramie programu pojawiła się informacja o przesunięciu godziny premiery reality-show. Produkcja zaprosiła widzów na live z Karoliną Gilon. Prowadząca reality-show podczas niego przeprosiła widzów za problemy techniczne, który miały stać za przetasowaniami w ramówce.
O 21.00 zamiast “Love Island” TV4 nadała pierwszy odcinek nowego serialu komediowego „Krezji patrol” z Alanem Anderszem, który miał być pokazany o 22.00. Jego pasmo zajął zaś premierowy odcinek „Love Island 8”.

Wielu widzów w social mediach nie kryło żalu z powodu nagłej pory emisji reality-show, zaczęli snuć też własne teorie na temat przyczyn tej zmiany. - Celowe działanie by wypromować ten serialik? Przez sekundę zobaczyło go więcej osób niż by go miało oglądać i w eter pójdzie zawyżony wynik xD - napisał na Instagramie programu Bartosz Pańczyk, dziennikarz serwisu Plotek.pl.
Magdalena Goździńska - Birecka, PR manager “Love Island”, poinformowała Wirtualnemedia.pl w komunikacie, że sytuacja z poniedziałku nie oznacza zmiany stałej pory emisji. - Kolejne odcinki emitowane będą o godzinie 21.00 - dodała. Program ma być nadawany o tej porze od poniedziałku do piątku i w niedziele.
Ósmy sezon „Love Island. Wyspa miłości” jest nagrywany w nowej scenografii na hiszpańskim Costa del Sol.
- Przez sześć tygodni, w nowej scenerii, śledzić będziemy perypetie pięknych, młodych i spragnionych miłości singli i singielek, kibicując rodzącym się na wyspie uczuciom i relacjom oraz miłosnej rywalizacji. Nie zabraknie niespodzianek, zaskakujących zwrotów akcji, dram i rozterek oraz zawirowań i zamieszania, jakie wnosić będą pojawiający się sukcesywnie nowi mieszkańcy willi oraz przeparowania, po których osoby bez partnera będą musiały opuścić program - czytamy w opisie show.

Zarówno “Love Island” jak “Krejzi patrol” oglądać można też w serwisie Polsat Box Go.
Format „Love Island” zadebiutował w Polsacie jesienią 2019 roku. Wiosną br. program został przeniesiony do Czwórki decyzją nowego dyrektora programowego stacji Edwarda Miszczaka.
Średnia widownia siódmej edycji reality-show wiosną br. wyniosła 472 tys. osób.
Przełożyło się to na 3,73 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 6,31 proc. w grupie 16-49, 5,44 proc. w grupie 16-59 oraz 5,38 proc. w grupie 16-34.











