Do ataku mężczyzny uzbrojonego w nóż doszło we wtorek ok. godz. 5 rano przed bramą nr 2, prowadzącą do płockiego zakładu PKN Orlen. Jak informowały wcześniej policja i prokuratura, napastnik został ujęty i obezwładniony przez innych pracowników ochrony płockiego koncernu. Następnie został przekazany policji.
Podejrzany o atak nożem na pracownika Orlen Ochrony ma 41 lat, natomiast poszkodowany w ataku to 31-letni mężczyzna - wcześniej podawano, że to 42-latek. Ugodzony nożem przebywa w szpitalu.
Sasin w TVP Info: hejt polityków opozycji
We wtorek przed południem na antenie TVP Info Magdalena Ogórek rozmawiała z ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Relacjonując zajście przed zakładem Orlenu, stwierdziła: "W samochodzie (był) karabin maszynowy, granaty…Pracownik PKN Orlen odwieziony w stanie ciężkim do szpitala. No i okrzyki: „stop fuzji Lotos”.
- Chyba opozycja przesadziła z atakami na prezesa Obajtka i na fuzję Lotosu z Orlenem? - spytała Sasina. - Opozycja niczego się nie uczy. Wiele może wskazywać na to, że mamy do czynienia z podobnym mechanizmem: nieustanny hejt na Orlen, fuzję Orlen-Lotos-PGNIG, na prezesa Obajtka. Hejt wykonywany przez polityków opozycji pchnął być może tego człowieka do takich czynów - odpowiedział minister.
„Wiadomości”: prokuratura ustala motywy
Wypowiedź Jacka Sasina o hejcie polityków opozycji znalazła się też w wyemitowanym w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP materiale Dominika Cierpioła. Reporter, wychodząc od oficjalnego komunikatu prokuratury płockiej, mówiącego, iż mężczyzna atakujący nożem miał uraz względem Orlenu po zwolnieniu z pracy, przeszedł do wpisu na Twitterze prezesa Daniela Obajtka.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/benzyna-95-diesel-ile-kosztuje-ceny-wiadomosci-tvp,7169847737919105a ##
We wpisie tym szef Orlenu podkreślił: „Kampania nienawiści może prowadzić do tragedii”. – Według nieoficjalnych informacji mężczyzna sprzeciwiał się połączeniu Orlenu z Lotosem. Ta fuzja od miesięcy jest powodem do ataków zarówno na spółkę, jak i samego prezesa Daniela Obajtka - mówił reporter „Wiadomości”. - Prokuratura wciąż ustala motywy napastnika - skończył ten wątek.
Zaczynając kolejny, o atakach na tle politycznym, przypomniał zabójstwo Marka Rosiaka w 2010 roku. Materiał skończył się nawiązaniem do Donalda Tuska i polityków opozycji, krytykujących fuzję Orlenu z Lotosem.
Skarga plus zawiadomienie do prokuratury
W związku z materiałem Cierpioła w głównym wydaniu „Wiadomości”, w środę do biura Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła jedna indywidualna skarga – informuje portal Wirtualnemedia.pl Karolina Czuczman z biura prasowego regulatora.
Z kolei poseł PO Cezary Tomczyk zapowiedział na Twiitterze, iż zwróci się do prokuratury z wnioskiem o zbadanie, czy minister Jacek Sasin i poseł Kazimierz Smoliński nie podżegali do nienawiści przeciwko politykom opozycji. - Chcieli rozkręcić falę nienawiści przeciwko D. Tuskowi. Kłamstwo ma krótkie nogi – napisał.
Co mówi prokuratura
We wtorek po południu podejrzanemu o atak przedstawiono w płockiej Prokuraturze Rejonowej zarzut usiłowania zabójstwa i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia. Jego przesłuchanie trwało około godziny. Został on przywieziony do prokuratury nieoznakowanym radiowozem policji; gdy był wprowadzany do budynku, miał na głowie kominiarkę.
- Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez ugodzenie nożem pracownika ochrony. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia w tej sprawie - powiedziała dziennikarzom we wtorek po południu prokurator rejonowa w Płocku, Małgorzata Orkwiszewska. Jak dodała, "z wyjaśnień podejrzanego wynika, że motywem jego działania był uraz związany z utratą pracy w Orlenie". - Wyjaśnienia podejrzanego będą weryfikowane w toku dalszych czynności - zaznaczyła prokurator Orkwiszewska.
W trakcie podjętych po ataku działań śledczych przeszukano m.in. samochód podejrzanego, którym przyjechał przed zakład PKN Orlen, a także jego miejsce zamieszkania. Jak przyznała prokurator Orkwiszewska, "w samochodzie ujawniono przedmiot przypominający broń, jak i przedmioty przypominające granaty".
