Microsoft walczy z piractwem w Chinach

Firma Microsoft zawarła porozumienie z drugim największymproducentem komputerów na rynku chińskim, jakim jest FounderTechnology Group Corp.

km
km
Udostępnij artykuł:

W ramach tego porozumienia oraz walki z piractwem, Founderbędzie instalował na sprzedawanych przez siebie komputerach systemoperacyjny Windows Vista - informuje serwis ars technica.

We wspólnym oświadczeniu obie firmy stwierdziły, że podjętaprzez nie współpraca pokazuje ich zaangażowanie w ochronę praw dowłasności intelektualnej. Founder będzie również sprzedawał w ponad500 chińskich sklepach klawiatury, mysze, kamery internetowe i innykomputerowy sprzęt produkowany przez koncern z Redmond.

Szczegóły finansowe porozumienia nie zostały ujawnione. Founderzapowiada, że będzie instalował Windowsy na prawie wszystkichpecetach przeznaczonych do sprzedaży klientom indywidualnym oraz naokoło 40 procentach komputerów dla firm.

Według organizacji Business Software Alliance, około 82 procentoprogramowania komputerowego, którego w ubiegłym roku używano wChinach, pochodziło z nielegalnego źródła. To zdecydowanie powyżejśredniej dla całego kontynentu azjatyckiego, która wynosi 55procent.

źródło: ars technica

km
Autor artykułu:
km
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Facebook testuje pobieranie opłat od twórców i firm

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Media Expert śrubuje rekordy. Tyle jeszcze nie zarobił

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Ilu widzów miał "Raport specjalny" w TVP Info? W marcu nowe odcinki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Potężna dezinformacja w sieci. Powielano fejka o zabójczyni 11-latki

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Republika weszła na nowy rynek. Taką ma konkurencję

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"

Magdalena Ogórek chwali się ukończeniem muzeum. "Dwa razy trafiłam do szpitala"