Kilka dni temu dziennikarz Dawid Dobrasz z serwisu Meczyki.pl poinformował, że Marek Szkolnikowski wytoczył mu proces z art. 212 par. 2 Kodeksu Karnego za zniesławienie. W sierpniu br. Szkolnikowski zaczepił Dobrasza na portalu X słowami: "Mam pytanie. W zeszłym roku mówił pan, że gra w Lidze Konferencji to dla mistrza Polski wstyd. Chciałbym wiedzieć, czy to aktualny pogląd?"
Dobrasz odpisał wtedy: "A jak to jest robić karierę na plecach Jacka Kurskiego i znajomościach? Bo ja nigdy nie dostałem tak pracy, ale może mi pan opowie, jak to jest, bo widzę, że rynek brutalnie weryfikuje tego, co 'przeszedł grę'. Na żałosny wpis odpowiadam żałosnym wpisem".
Szkolnikowski kontra Jadczak
Marek Szkolnikowski wytoczył mu proces, ale po ujawnieniu sprawy przez Dawida Dobrasza zapowiedział wycofanie oskarżenia.

Przy tej okazji głos zabrał Szymon Jadczak. Dziennikarz Wirtualnej Polski napisał na portalu X: "To zostaję sam z pozwem od Marka Szkolnikowskiego."
Z naszych informacji wynika, że chodzi o sprawę cywilną, w której były szef TVP Sport żąda 30 tys. zł zadośćuczynienia. W grudniu 2024 Szkolnikowski przyznał, że po niecałym pół roku pracy odchodzi z InPostu, gdzie pracował jako dyrektor ds. sponsoringu sportowego.
Jadczak opublikował artykuł na portalu WP Sportowe Fakty, w którym wskazał m.in.: "Według informacji WP SportoweFakty Marek Szkolnikowski nie jest już pracownikiem InPost. Były szef TVP Sport pełnił tam rolę dyrektora sponsoringu sportowego, lecz po okresie próbnym jego umowa nie została przedłużona."

Pozew dotyczy więc sposobu zakończenia współpracy z InPostem i sprostowania m.in. słów dziennikarza, że "wolny rynek szybko zweryfikował byłego szefa TVP Sport".
Sprawa jest już zarejestrowana w sądzie, ale nie został dotąd wyznaczony żaden termin rozprawy. Jadczak twierdzi, że odezwali się do niego świadkowie, którzy pozwolą udowodnić jego racje na sali rozpraw.
Marek Szkolnikowski poza Weszło
W poniedziałek informowaliśmy, że Marek Szkolnikowski po trzech miesiącach odchodzi z Weszło.

Potwierdził to później także dyrektor zarządzający portalu Bartosz Wróblewski, który w przesłanym nam oświadczeniu wskazał: "Informujemy, że 31 grudnia zakończy się współpraca Marka Szkolnikowskiego z Weszło, gdzie pełnił funkcję dyrektora contentu i social mediów. Był to okres intensywnej pracy nad rozwojem naszych formatów, wzmocnieniem obecności Weszło w mediach społecznościowych oraz budowaniem nowych kierunków komunikacji".
Czytaj także: Jest decyzja TVP ws. udziału Polski w Eurowizji
I dodał: "Dziękujemy Markowi za zaangażowanie, pomysły oraz doświadczenie, które wniósł do redakcji. Jego udział w projektach Weszło miał realny wpływ na dynamikę zmian, które od pewnego czasu wprowadzamy. Życzymy Markowi powodzenia w realizacji kolejnych celów zawodowych oraz satysfakcji z nowych wyzwań, o których nas poinformował".











