Około południa na oficjalnym profilu facebookowym minister Marleny Maląg pojawił się wpis ostro krytykujący uczestniczki protestów Strajku Kobiet. Dodano przy nim zdjęcia kilku kobiet z namalowaną na twarzach czerwoną błyskawicą, która jest symbolem tych manifestacji, oraz Murzynów z egzotycznego plemienia z pomalowanymi twarzami. W tekście znalazły się sugestie rasistowskie.
- Moje konto na Facebooku padło ofiarą hakerów. Do czasu kiedy nie poinformuję o odzyskaniu go proszę traktować pojawiające się posty jako kłamliwą manipulację - poinformowała Marlena Maląg na Twitterze.
Jej facebookowy profil obserwuje 3,1 tys. użytkowników.

- Trzy pytania: 1. Czy wszyscy politycy PiSu mają to samo hasło do swoich social mediów? 2. Czy hakerzy w Polsce nie mają lepszych (bardziej dochodowych) ataków niż politycy PiSu? 3. Czy rządzący myśleli nad zorganizowaniem sobie szkolenia z social mediow i cyberbezpieczeństwa? - wyliczył Wojciech Kadryś, specjalista ds. social mediów.
- Kolejny włam na konto polityka PiS. Na zweryfikowanym profilu minister pojawił się dość wulgarny wpis o protestujących kobietach, od którego minister się odcina. Czy tak łatwo jest się włamać na konto ministra/ktoś to wyjaśnia? - spytał na Twitterze dziennikarz RMF FM Patryk Michalski. - Droga @PolskaPolicja zróbcie coś proszę z tym wstrętnymi hakerami, bo albo polscy politycy to debile albo trwa zmasowana akcja ich kompromitacji. W sumie nie wiem co lepsze :) - skomentował Grzegorz Marczak z Antywebu.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/google-youtube-gmail-awaria-przyczyny,7170417277118593a ##
Policja odzyskała dostęp do konta minister Maląg
Wirtualna Polska podała w środę, że według jej nieoficjalnych ustaleń osoba z rządu zgłosiła policji włamanie na profil facebookowy Marleny Maląg.
Funkcjonariusze Biura do Walki z Cyberprzestępczością w Komendzie Głównej Policji dwa razy odzyskiwali dostęp do profilu i przekazywali minister właściwe dane do zalogowania.
W połowie listopada na kilka godzin przejęty przez hakerów został fanpage facebookowy Rafała Ziemkiewicza, zamieszczono tam wtedy kilka azjatyckich reklam.











