"W portfelu zleceń grupy Mostostalu Zabrze na ten rok znajdują się obecnie umowy warte blisko miliard złotych, z czego około 300 mln zł przypada na Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych. Dlatego z dużą dozą prawdopodobieństwa już teraz możemy powiedzieć, że w 2010 r. obroty wzrosną. Nie chce jednak składać żadnych zapewnień dotyczących wyniku netto" - powiedział w "Parkiecie" Opach.
Szef RN Mostostalu Zabrze szacuje, że w 2009 r. przychody grupy przekroczyły 1 mld zł wobec 837,2 mln zł w 2008 r. Zapewnił też, że wzrósł zysk netto, choć rentowność na poziomie netto będzie nieco niższa od tej osiągniętej w 2008 r., gdy wyniosła 5,3%.
"O spadku naszych marż przesądziła wzmożona konkurencja, która doprowadziła do spadku cen oferowanych w przetargach. Nie bez znaczenia jest również znaczący udział w sprzedaży sektora drogowego, który jest mniej rentowny od innych segmentów budownictwa" - wyjaśnił Opach.

Główny akcjonariusz spółki zapowiada, że grupa w najbliższych miesiącach będzie chciała zaistnieć mocniej, m.in. w segmencie budownictwa energetycznego. Chce zaangażować się m. in. w budowę w Polsce ekologicznych spalarni śmieci oraz instalacji odazotowywania spalin. W jego ocenie pierwsze przetargi na obydwu tych rynkach powinny zostać rozpisane jeszcze w tym roku.
"Koncerny energetyczne zapowiadają na najbliższe lata wielomiliardowe inwestycje w naszym kraju. Sektor ten stanowi ponad 50% naszej sprzedaży, dlatego liczymy na to, że skorzystamy na ożywieniu" - oczekuje Zbigniew Opach.
Narastająco w I-III kw. 2009 roku spółka miała 36,06 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 34,86 mln zł zysku rok wcześniej, przy przychodach odpowiednio 730,07 mln zł wobec 587,67 mln zł.











