W Niemczech kluczowy wpływ na wzrost popularności naziemnej telewizji mają mobilne odbiorniki, które można podłączyć do laptopa czy smartfona. W 2025 roku 14 proc. (około 5,8 mln) gospodarstw domowych korzystających z DVB-T2 sięga po takie urządzenia, co stanowi znaczący wzrost wobec 4,4 mln domostw w 2023 roku.
Zmieniająca się dynamika rynku telewizyjnego
Jak wskazuje Media Broadcast, główną siłą napędową tej technologii jest jej niezawodność i brak potrzeby korzystania z danych komórkowych do odbierania sygnału. Jest to szczególnie atrakcyjne dla osób korzystających z urządzeń mobilnych.
Według Francie Petrick, dyrektor zarządzającej Media Broadcast, "teraz, bardziej niż kiedykolwiek, technologia DVB-T2 przyciąga użytkowników dzięki swojej elastyczności i odporności na zakłócenia."
Niemiecki rynek telewizyjny jest zupełnie inny niż polski. Za Odrą największą popularnością cieszy się telewizja satelitarna. W jakości SD wiele kanałów (także tematycznych) można oglądać na pozycji orbitalnej Astra 19,2E za darmo. Płatne i kodowane są wersje HD.

Drogą naziemną niekodowane są głównie stacje nadawców publicznych, takich jak ARD i ZDF. Kanały komercyjne (m.in. RTL, Sat.1, ProSieben, VOX) wchodzą w skład płatnej platformy Freenet, która należy do operatora naziemnej telewizji i radia Media Broadcast. Firma sprzedaje za 69 i 99 euro przystawki z systemem operacyjnym Android, które są wyposażone w tuner DVB-T2.
Operator w przyszłości planuje postawić na emisję w standardzie 5G Broadcast. Technologię testuje m.in. polski Emitel. Atutem 5G Broadcast jest to, że pozwala na odbiór treści wideo i audio bez konieczności podłączenia do sieci komórkowej czy nawet posiadania karty SIM. Oglądając ulubiony kanał telewizyjny nie jesteśmy więc narażeni na przekroczenie limitu danych w abonamencie.
Według badania założycielskiego Nielsena, w 2025 roku blisko 24 proc. gospodarstw domowych w Polsce korzystało jedynie z naziemnej telewizji cyfrowej. Z badania The Gauge wynika, że w październiku odbiór naziemny miał 23,2 proc. udziału w oglądalności na ekranach telewizorów, kablowy - 34,2 proc., satelitarny - 25,6 proc., a streamingowy - 9,8 proc.











