W ramach promocji kawę o pojemności 210 ml lub standardowego hot doga na stacji Orlen dostanie za darmo klient, który zatankuje jednorazowo minimum 30 litrów benzyny lub oleju napędowego. Przy zakupie należy aktywować odpowiedni kupon w aplikacji z programem lojalnościowym Vitay. W akcji mogą uczestniczyć także osoby, które zarejestrują się w aplikacji w najbliższych dniach.
Promocja ruszyła w piątek i potrwa do niedzieli 7 maja. Nie obejmuje autogazu (LPG), nie można jej łączyć z innymi programami rabatowymi.

Obajtek ogłasza obniżki cen paliw na Orlenie
W czwartek podczas otwarcia nowej farmy fotowoltaicznej Orlenu prezes Daniel Obajtek podkreślił, że koncern od 10 dni obniża ceny paliw.
- Obniżamy ceny paliw, bo notowania na giełdach paliw się stabilizują - o 24 grosze olej napędowy i benzynę o 12 groszy. Dziś następna obniżka, bo idzie długa majówka: dodatkowo 8 gr na benzynie i 12 gr na oleju - stwierdził.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/orlen-dywidenda-kiedy-termin-wyplaty-akcje-sklad-zarzad-prezes-daniel-obajtek,7169658893637249a ##
Obajtek przypomniał, od 1 maja cena gazu dla klientów biznesowych zostanie obniżona do 301,72 zł zł/MWh. Oznacza to w sumie 62 proc. obniżki od stycznia - podkreślił.

W spocie Orlenu politycy opozycji „nie mieli racji”
Orlen w piątek opublikował w mediach społecznościowych spot wizerunkowy, w którym przypomniał, jak latem i wczesną jesienią ub.r. politycy opozycji ostrzegali, że w okresie zimowym może zabraknąć w Polsce gazu, prądu i ropy. Pojawiają się fragmenty wypowiedzi lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, posłów tej partii Agnieszki Pomaskiej i Borysa Budki, a także ekonomisty Bogusława Grabowskiego.
Dalej Orlen zapewnia, że mimo kryzysu energetycznego po wybuchu wojny w Ukrainie zapewnił wystarczająco dużo paliwa i gazu dzięki realizowanej od siedmiu lat, wspólnie z rządem, dywersyfikacji dostaw surowców spoza Rosji. Na rynku gazowym koncern jest dużo mocniej obecny od jesieni ub.r., gdy sfinalizował przejęcie PGNiG.
- Straszyli, że w Polsce zabraknie gazu i paliw. Nie zabrakło. Podważali wiarygodność koncernu, gdy prowadziliśmy kluczowe działania dla zabezpieczenia Polski w surowce energetyczne. Nie mieli racji - stwierdzono w opisie spotu.

Orlen do opozycji: mamy prawo bronić swojego dobrego imienia
Na Twitterze spot polecało wielu polityków obozu rządzącego. - Warto zobaczyć❗ Po raz kolejny totalna opozycja straszyła Polaków i po raz kolejny bardzo się Pomylili - napisał poseł PiS Jarosław Krajewski. - Nic dziwnego, że @Platforma_org spada poparcie. W końcu nawet do tych, co klaskali @donaldtusk kiedy straszył że nadciąga energetyczny armagedon, dociera prawda, że on ciągle się myli, że #PO to w ogóle jest jedna wielka pomyłka - skomentował wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.
- Totalna opozycja kłamie, manipuluje, straszy, a #DobryRzadNaTrudneCzasy skutecznie pracuje dla Polski! - podkreślił wicemarszałek Senatu Marek Pęk.
Za to politycy opozycji ocenili, że spotem Orlen otwarcie włączył się po stronie władzy w kampanię wyborczą. - Gazprom Media też organizował akcje oczerniania opozycji - stwierdził senator PO Krzysztof Brejza.

- Dziś @PKN_ORLEN włączył się w kampanie wyborczą. Zrobiono nawet specjalny spot. Tymczasem sprzedano 1/3 Lotosu i przekazano 400 stacji benzynowych w obce ręce, oraz sprowadzano 3X więcej węgla z Rosji. @donaldtusk za to, że chciał proces importu z Rosji zatrzymać, dostał od Ziobry śledztwo w tej sprawie. A powinien dostać medal! - skomentował poseł PO Cezary Tomczyk.
Odpowiedziało mu biuro prasowe Orlenu. - Panie Pośle, PKN ORLEN, jak każda firma, ma prawo bronić swojego dobrego imienia - bez względu na to, kto formułuje pod naszym adresem nieprawdziwe zarzuty. Powinno to pobudzić refleksję nt odpowiedzialności za wypowiadane słowa i skutki ich wygłaszania w przestrzeni publicznej - napisało.











