Dwa tygodnie temu zwolennicy Napieralskiego rozesłali do swychpartyjnych kolegów SMS-y, w których wzywali do poparcia "PolskiegoZapatero w walce o prawdziwą lewicę". Jednym z autorów obu akcjijest młody działacz SLD z Gniezna - Łukasz Naczas.
Na zaplanowanym na 31 maja-1 czerwca kongresie SLD Napieralskizmierzy się z Olejniczakiem w rywalizacji o fotel szefa partii.
Naczas i sekretarz generalna młodzieżówki Sojuszu - FederacjiMłodych Socjaldemokratów - Iga Wijas umieścili w niedzielę wserwisie internetowym Nasza-klasa użytkownika o nazwie "Fan klubGrzegorza Napieralskiego".
Użytkownik zyskał pseudonim "Polski Zapatero", a w rubryce"profil", jego pomysłodawcy wyjaśniają, że ma on w całej Polscewspierać działania Grzegorza Napieralskiego.
"Jesteśmy niemal w każdej gminie, każdym powiecie, w każdymwojewództwie. Opowiadamy się za świeckością państwa, walką o prawapracownicze, tolerancją światopoglądową, działaniamiproekologicznymi oraz rozwojem nowych technologii. Stajemy postronie Grześka, bo wierzymy w dobrych ludzi" - piszą autorzypomysłu.

Jak dodają zwolennicy Napieralskiego, fanklub ma już wsparcie...Wojciecha Olejniczaka, który widnieje na liście "znajomych"fanklubu. Olejniczak popierający sekretarza Sojuszu to jednak nieobecny szef SLD, a - jak widać na umieszczonym na profilu zdjęciu -wysoki mężczyzna przed trzydziestym rokiem życia.
Wśród ponad 80 zwolenników "Polskiego Zapatero" można znaleźćm.in. użytkowników o nazwie: "Sojusz Lewicy Demokratycznej","Federacja Młodych Socjaldemokratów", "Lewica zwolennicy". Nazwiskznanych działaczy SLD brakuje jednak na tej liście.
Zdaniem Naczasa, akcja ma na celu nie tyle przekonanie delegatówna kongres Sojuszu, co wykreowanie i promowanie wizerunkuNapieralskiego w ogóle. Chcemy pokazać, że wokół GrzegorzaNapieralskiego jest grupa bardzo ciekawych osób - zaznacza działaczSLD.
Pomysłodawcy fanklubu sekretarza SLD chcą ponadto, by ichformacja stała się bardziej widoczna w internecie. Przekonuje, żeta forma promocji polityków jest szeroko wykorzystywana zagranicą.

Podobnych akcji, jakie organizują stronnicy Napieralskiego, nieprzewiduje sztab Olejniczaka. Takie akcje są może i sympatyczne,ale nic z nich nie wynika - uważa jeden ze stronników Olejniczaka,członek zarządu SLD - Konrad Gołota.
Zdaniem Naczasa, poparcie dla Napieralskiego jest o wielewyższe, niż deklarowane oficjalnie. Głosowanie na kongresie będzietajne i w tej tajności tkwi siła Grzegorza Napieralskiego - uważaNaczas. Jego zdaniem, o wyniku czerwcowego kongresu zdecydują dołypartyjne. Olejniczak i jego grupa nie mają rozeznania w terenie -ocenia Naczas.
Zwolennicy Olejniczaka przekonują tymczasem, że to poparcie dlaszefa SLD rośnie. Olejniczaka popiera w tej chwili blisko 90%delegatów na kongres - szacuje Gołota.











