Procter&Gamble ograniczy targetowanie reklam na Facebooku, bo skutki bywają odwrotne od zamierzonych. "Marketerzy za bardzo eksperymentują"

Koncern Procter&Gamble, jeden z największych globalnych reklamodawców, postanowił ograniczyć targetowanie części swoich kampanii na Facebooku, bo przynosi to skutki odwrotne od zamierzonych. - W niektórych przypadkach wąskie targetowanie może zaszkodzić, marketerzy często za bardzo z nim eksperymentują - oceniają dla Wirtualnemedia.pl eksperci od reklamy w social media.

ps
ps
Udostępnij artykuł:
Procter&Gamble ograniczy targetowanie reklam na Facebooku, bo skutki bywają odwrotne od zamierzonych. "Marketerzy za bardzo eksperymentują"

O planach Procter&Gamble związanych z reklamową obecnością tej marki na Facebooku poinformował dziennik „The Wall Street Journal”, który rozmawiał z przedstawicielami koncernu.

Z uzyskanych przez gazetę informacji wynika, że jeden z największych reklamodawców na globalnym rynku postanowił ograniczyć precyzyjne targetowanie reklam na Facebooku w kampaniach wielu swoich produktów.

Odświeżacze powietrza tylko dla właścicieli psów i dużych rodzin? To błąd

Eksperci P&G zauważyli, że bardzo precyzyjne określenie grupy odbiorców konkretnej kampanii, które oferuje reklamodawcom Facebook nie zawsze przynosi zamierzone efekty, a czasem przeciwnie - może znacznie ograniczyć liczbę nabywców konkretnych towarów.

- Zbyt wiele targetowaliśmy i na własne życzenie ograniczyliśmy grono odbiorców - przyznał w rozmowie z „WSJ” Marc Pritchard, szef marketingu P&G. - Teraz jesteśmy na etapie prób i wyważenia poszczególnych kampanii pomiędzy ich zasięgami a grupą klientów, do których chcemy trafić - zaznaczył.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/reklamy-na-facebooku-beda-wyswietlane-mimo-wlaczonych-adblockerow ##

Marc Pritchard przyznał też, że w wypadku wielu towarów dokładne targetowanie jest kosztowne (im bardziej precyzyjne określenie grupy docelowej, tym większa opłata dla Facebooka), ale nie skutkuje wzrostem sprzedaży.

Jako przykład P&G podał historię kampanii reklamującej odświeżacze powietrza tej firmy. Dwa lata temu koncern ruszył z kampanią odświeżaczy na Facebooku kierowaną do właścicieli psów oraz gospodarstw domowych z dużymi rodzinami. Niestety sprzedaż ani drgnęła. Ruszyła dynamicznie dopiero wtedy, gdy koncern w marcu br. ograniczył targetowanie swojej kampanii do najprostszych kryteriów obejmujących wszystkich potencjalnych klientów powyżej 18 roku życia.

Każda kampania inna i wymaga odpowiedniego adresowania

Targetowanie reklam ma już na Facebooku dosyć długą historię. Serwis wprowadził to narzędzie w 2007 r., gdy wciąż był startupem nie przynoszącym dochodów z 60 mln użytkowników na świecie.

Możliwość precyzyjnego adresowania przekazu reklamowego okazała się jednym z finansowych motorów napędowych platformy, a dzisiaj z możliwości targetowania korzysta ochoczo wielu reklamodawców.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/facebook-zmienia-algorytm-by-walczyc-z-clickbaitem-dobry-ruch-dla-uzytkownikow-klopot-dla-wydawcow ##

Jednak w rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl eksperci reklamy w social media jednoznacznie zastrzegają, że nie jest to uniwersalna metoda zapewniająca sukces każdej kampanii.

Właśnie tak ocenia możliwości targetowania na Facebooku Jacek Knopik, performance analyst w Catvertiser. - W realizowanych przez nas kampaniach niekiedy korzystamy z targetowania do szerokich grup odbiorców - przyznaje Knopik. -  Z przeprowadzanych testów i analiz wynika, że w przypadku niektórych kampanii takie ustawienie przynosi lepsze rezultaty, niż próby precyzyjnego targetowania. W niektórych przypadkach bowiem precyzyjne targetowanie wyklucza zbyt duży odsetek pożądanych odbiorców reklam - dodaje.

Nasz rozmówca przypuszcza, że tak właśnie może się dziać w kampaniach prowadzonych przez Procter&Gamble - gdy grupa potencjalnych odbiorców jest bardzo duża. - Nie uważam jednak, by na podstawie przypadku Procter&Gamble należało wyciągać ogólne wnioski i zmieniać sposób prowadzenia kampanii - zastrzega Knopik. - Każdy przypadek jest inny i złożony, każda marka powinna dobierać strategię promocyjną do swoich celów, możliwości budżetowych, oferowanych produktów czy usług, grupy docelowej itp. Podstawą optymalizacji działań są próby i testy różnych rozwiązań.

Procter&Gamble doszedł do wniosku, że lepsze jest wrogiem dobrego

Jan Prószyński, szef marketingu agencji technologicznej Rockon, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie dziwi się specjalnie, że reklamodawcy na Facebooku chcą wykorzystać szerokie możliwości oferowane przez serwis, jednak jego zdaniem czasami zbyt wiele eksperymentują z narzędziami do targetowania.

- Facebook jest mocno kojarzony z ogromnymi możliwościami targetowania, nic więc dziwnego, że klienci chcą je wykorzystać i eksperymentują – wyjaśnia Jan Prószyński. - Czasami eksperymentują za bardzo i okazuje się, że koszt obsługi setek grup reklamowych i tworzenia setek kreacji, gdzie w jednej piesek ma dłuższy ogonek, po prostu się nie zwraca. Bo niezależnie od długości ogonka i segmentu odbiorców konwersja jest taka sama.

Według Prószyńskiego P&G doszedł do wniosku, że lepsze jest wrogiem dobrego, a optymalizacja stała się sztuką dla sztuki. – Przekroczyli pewien punkt, co nie oznacza, że wszystkie kampanie będą teraz puszczane na grupę „18+, cały świat" (a może już robili taki eksperyment) – przewiduje ekspert z Rockon. - Świat idzie dalej, nic się nie stało. Inny aspekt na który warto zwrócić uwagę przy tej okazji, to częsta ślepa wiara marketerów w targetowanie. Samo wybranie segmentu „osoby wrażliwe ekologicznie" to nie magiczna różdżka, która spowoduje, że sprzedamy naszą niedobrą  i niezdrową, ale zieloną herbatę – przestrzega Prószyński.

Śladem P&G pójdzie więcej firm

Na pewne zapatrzenie reklamodawców w „magiczne” możliwości targetowania na Facebooku zwraca też uwagę Anna Kacprzyk, account manager w agencji Adexon 360.

- Marketerzy do każdego produktu próbują przyporządkować grupę docelową - zauważa Anna Kacprzyk. - Niestety często posuwają się w tym za daleko, zapominając, że odświeżacz powietrza czy środki czystości kupuje nie specyficzna grupa odbiorców, ale… każdy. Myślę, że śladem P&G pójdzie więcej firmy, których produkty skierowane są do szerokiego grona odbiorców, o ile już tego nie zrobiły.

Według Kacprzyk warto pamiętać, że wszystko zależy od produktu, który chce się reklamować. - Jeśli ma szeroką rzeszę odbiorców, to jak najbardziej nie musimy dokładnie targetować kampanii - podkreśla nasza rozmówczyni. - Sam produkt może być używany i kupowany przez każdego, więc reklama powinna dotrzeć do jak największej liczby użytkowników. W tym przypadku dodatkowe targetowanie nie zda egzaminu. Jednak jeśli mówimy o produktach, które mają bardzo wąską lub specyficzną grupę docelową powinniśmy postarać się, aby dotrzeć do osób, które rzeczywiście mogą być nim zainteresowane. W takim wypadku lepiej skupić się na precyzyjnym określeniu grupy celowej i dotarciu właśnie do niej - radzi Kacprzyk.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"