Afera wokół Krzysztofa Gonciarza zaczęła się pod koniec września 2023 roku, kiedy w internecie pojawiło się nagranie tiktokerki Darii Dąbrowskiej. Opisała ona swoje trudne doświadczenia z relacji z Krzysztofem Gonciarzem oraz przytoczyła także wiadomości od innych kobiet. Potem swoje zarzuty sformułowała Hanna Koczewska. Sytuacja zbiegła się w czasie z tzw. Pandora Gate, chociaż nie miała z nią nic wspólnego.
Sprawą w 2023 roku zajął się też program reporterski TVN i TVN24 „Superwizjer”, o czym pisaliśmy też na Wirtualnemedia.pl. 16 tygodni temu Gonciarz opublikował pytania dotyczące wysuwanych wobec niego oskarżeń, które przesłała mu dziennikarka programu. W mailu znalazła się informacja, że influencer nie zdecydował się na wystąpienie przed kamerą, dlatego dostał pytania mailem.
- Katarzyna [Mecinski – była partnerka biznesowa i życiowa Krzysztofa Gonciarza – przypis red.] przyleciała specjalnie do Polski, w styczniu 2024, by udzielić wywiadu „Superwizjerowi”, który robił wtedy reportaż na mój temat. Reportaż nigdy nie ujrzał światła dziennego, natomiast po liście pytań, którą dostałem od dziennikarzy w tamtym okresie, wysuwam prosty wniosek: kampania Darii Dąbrowskiej wokół Pandora Gate nie zakończyła się sukcesem, więc dziewczyny postanowiły podnieść stawkę i dobić mnie kłamstwami mocniejszymi niż wcześniejsze – w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi Krzysztof Gonciarz.

Temat Gonciarza nie wyszedł poza dokumentację
Zapytaliśmy redaktora naczelnego „Superwizjera”, Jarosława Jabrzyka o to, czy rzeczywiście był plan zrealizowania reportażu na temat Krzysztofa Gonciarza: – Temat [dotyczący Krzysztofa Gonciarza – przypis red.] nie wyszedł poza etap dokumentacji, mimo iż zrealizowaliśmy część zdjęć.
Jak wyjaśnił Jabrzyk, wiele tematów, o których rozmawia i nad którymi pracuje z reporterami, nie staje się ostatecznie reportażami.
– Pod koniec 2023 roku zajmowaliśmy się wieloma wątkami dotyczącymi tzw. Pandora Gate i wszystkie je próbowaliśmy weryfikować. Finalnie powstał na ten temat reportaż „Youtuber i nastoletnie fanki”, dotyczący głównie sprawy Stuarta B. – wyjaśnił szef „Superwizjera”.
Gonciarz pozwał byłe partnerki
Krzysztof Gonciarz pozostaje w sporze sądowym z byłymi partnerkami, które oskarżyły go o przemocowe zachowania. – W tej chwili potwierdziłem prywatne akty oskarżenia przeciwko Darii Dąbrowskiej, Hannie Koczewskiej i Hannie Zagulskiej oraz pozew o naruszenie dóbr osobistych przez Julię Wieliczko – wylicza Gonciarz.

17 stycznia 2025 odbyło się posiedzenie ugodowe w sprawie aktu oskarżenia Darii Dąbrowskiej o zniesławienie, złożonego przez Krzysztofa Gonciarza, zostało ono utajnione. To dopiero początek sądowej batalii youtubera.











