W tym tygodniu z inicjatywą debaty z Karolem Nawrockim wyszedł KO kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Starcie miałoby odbyć się w ten piątek w Końskich (woj. świętokrzyskie), pokazywać miałyby je TVP, Polsat i TVN.
Nawrocki wyraził gotowość do debaty pod warunkiem, że miałyby ją pokazywać wszystkie zainteresowane telewizje, w tym TV Republika. Między sztabami obu kandydatów miał trwać wokół tego spór. "Chcemy tej debaty! Niech to będzie debata fair play!" — napisał w czwartek rano na platformie X szef sztabu Nawrockiego Paweł Szefernaker.
Po godz. 12:00 na X pojawił się wpis przedstawicieli sztabu PiS, wskazujący, że przybyli do siedziby TVP na spotkanie w sprawie debaty.
Starcie w TVP z udziałem ekipy Republiki

Na Woronicza niespodziewanie pojawili się także przedstawiciele Telewizji Republika – Jarosław Olechowski, Michał Rachoń i Adrian Borecki.
— Telewizja Republika zgłosiła się jako współorganizator tej imprezy. Prosimy o wpuszczenie również przedstawicieli naszej telewizji do tej rozmowy, jesteśmy największą telewizją informacją w Polsce. Sztab Rafała Trzaskowskiego mówił, że nie ma problemu, żebyśmy uczestniczyli w tym spotkaniu — powiedział Jarosław Olechowski, zwracając się do recepcjonistki z prośbą o wpuszczenie na spotkanie. Ta jednak poinformowała, że nie ma go na liście.
Michał Rachoń starł się z kolei z ochroniarzem TVP, który wskazywał, że delegacja TV Republika nie ma przepustki. Recepcjonistka dodała, że gdyby pracownicy Republiki zostaliby zaproszeni na spotkanie, mogliby wejść.

Do ekipy Republiki wyszli przedstawiciele TVP, w tym Paweł Płuska, szef „19.30”.
Na spotkanie w sprawie debaty próbował wejść także reporter wPolsce24, jednak podobnie jak reprezentantów TV Republika, nie wpuszczono go, a na miejsce wezwano policję.

Jak informowaliśmy na łamach Wirtualnemedia.pl, 14 kwietnia o godzinie 20.00 odbędzie się debata prezydencka Republiki. Zabraknie na niej kandydatów Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego i Lewicy Magdaleny Biejat. Pytania kandydatom będzie zadawać Katarzyna Gójska.
Po spotkaniu sztabów ws. debaty. “Ustalenia mailem”
Po zakończeniu spotkania w TVP oświadczenie wydała szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka
"W związku z ciągłym przerywaniem i brakiem możliwości poznania warunków debaty uzgodniliśmy, że telewizje prześlą sztabom propozycje zasad debaty mailem" — poinformowała po zakończeniu spotkania w sprawie organizacji debaty prezydenckiej trzech stacji: TVP, TVN i Polsatu. Dodała, że sztab Karola Nawrockiego nie potwierdził jeszcze udziału swojego kandydata w debacie.

“Zależy nam, żeby nasi widzowie mogli zobaczyć debatę. Czy będzie 3, 5 czy 10 stacji, nie ma dla nas znaczenia. Najważniejszy jest widz. Ostateczną decyzję podejmą sztaby” przekazał z kolei redaktor naczelny Telewizji Polsat Wiesław Walendziak. - Jako Polsat zawsze angażujemy się konstruktywnie w kreowanie odpowiednich warunków dla przeprowadzenia takich debat. Dotyczy to również innych kandydatów - dodał.
"2h dyskusji w TVP mimo, że z naszej strony tylko jeden warunek: otwarta debata 5 telewizji. Nie chciał o tym rozmawiać sztab Trzaskowskiego, TVP w likwidacji i TVN. Polsat wyraził zgodę na szerszą formułę debaty z udziałem także TV REpublika i wPolsce24 - podał szef sztabu Karola Nawrockiego.











