Sprawa dotyczy nagrania, które internauta o nicku „Zabawny Kuc” udostępnił 11 listopada ub.r. w serwisie YouTube. Wideo przedstawia przerobiony przez autora moment składania kwiatów przez prezydenta Andrzeja Dudę pod pomnikiem Romana Dmowskiego w Warszawie.
Satyryczny film pokazuje tę scenę widzianą od tyłu - Duda podchodzi do pomnika, zabiera wiązankę kwiatów, odchodzi i oddaje swojemu asystentowi. Podpis pod wideo w serwisie YouTube sugeruje jednak, że prezydent był pijany i „ukradł” kwiaty spod pomnika.

Nagranie nie spodobało się osobie prywatnej, która złożyła zawiadomienie w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a policjanci poinformowali o tym fakcie tamtejszą Prokuraturę Rejonową, która zdecydowała o wszczęciu śledztwa w sprawie znieważenia głowy państwa. We wtorek policja przeszukała mieszkanie internauty, którego podejrzewa się o udostępnienie nagrania w sieci. Funkcjonariusze zabezpieczyli jego sprzęt komputerowy. Za przestępstwo znieważenia prezydenta RP autorowi prześmiewczego nagrania grozi nawet 3 lata więzienia.
W środę wieczorem do sprawy odniosło się Ministerstwo Sprawiedliwości. Wiceminister Patryk Jaki zakomunikował, że resort nie godzi się na działanie prokuratury, która zleca przeszukanie domu autorowi prześmiewczego filmu. MS zażądało w tej sprawie wyjaśnień. - Jeżeli już uznano, że artykuł o znieważeniu prezydenta został naruszony, można było spokojnie wezwać tego internautę w normalnym trybie - nie wchodzić mu do domu, nie zajmować rzeczy - i poprosić o wyjaśnienia - tłumaczył Jaki.

- Andrzej Duda sam śmieje się z memów i klipów na swój temat. Żarty: proszę bardzo. KPRP nie ma wpływu na działania prokuratury - napisał na Twitterze Marek Magierowski, szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta.
Przypomnijmy, że w maju 2011 roku funkcjonariusze ABW przeszukali mieszkanie Roberta Frycza, twórcy strony internetowej Antykomor.pl, na której publikował prześmiewcze materiały związane z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Przeszukania dokonano na polecenie Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, również zabezpieczono jego sprzęt komputerowy. Frycz usłyszał dwa zarzuty znieważenia głowy państwa.
W 2012 roku twórca Antykomor.pl został uznany winnym jednego z zarzutów znieważenia prezydenta Komorowskiego. Sąd stwierdził, że wykorzystywane przez niego fotomontaże mają „wyraźny kontekst erotyczny, seksualny”, co znieważa głowę państwa. W styczniu 2013 roku sąd apelacyjny umorzył sprawę.











