Na początku listopada br. giełdowy Digital Network ogłosił przejęcie spółki medialnej Braughman Group Media Outdoor. Dzięki tej transakcji powstaje firma z największą siecią cyfrowych ekranów, największą siecią wielkoformatowych nośników premium, pełnym pokryciem kraju i możliwością realizacji spójnych, multiformatowych kampanii.
Jak poinformowały obie firmy, od 25 listopada br. na rynku pojawiają się sygnały dezinformacji i chęci podważenia wiarygodności uczestników transakcji – obu podmiotów oraz osób zarządzających Braughman Group Media Outdoor.
"W całej historii należy podkreślić udział pana Łukasza Fabisiaka, byłego już udziałowca (do 2024) firmy Braughman Group Media Outdoor (obecnie współpracownika Moliera 2 oraz osoby odpowiedzialnej za rozwój marki The Gloow). Jak wynika z dokumentów Sądowych – w sierpniu 2025 - właśnie podczas negocjacji z Moliera 2, Łukasz Fabisiak –dowiedziawszy się o planach sprzedaży firmy – skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o zabezpieczenie jego udziałów w spółce Braughman Group Media Outdoor, choć od blisko 2 lat nie miał do nich praw. Ostatecznie – Sąd Okręgowy oddalił wniosek, który został szybko wycofany" – czytamy we wspólnym oświadczeniu Digital Network i Braughman Group Media Outdoor.
Po naszej publikacji na ten temat swoje oświadczenie do redakcji Wirtualnemedia.pl przysłał Łukasz Fabisiak, który po tym jak rozstał się z Braughman Group Media Outdoor, założył własną firmę o podobnej nazwie: Braughman Group Media Poland.
"Przejął biznes za darmo"
W oświadczeniu tym stwierdził m.in., że Sławomir Pawluk dokonał przejęcia całego biznesu Braughman, w tym spółki Braughman Group Media Outdoor, "za darmo, nie rozliczając się z nim do dziś".
Zaznaczył też, że czynności prawne z 16 stycznia 2024 roku, których przedmiotem było przekazanie udziałów BGMO na rzecz Sławomira Pawluka za darmo, były "czynnościami pozornymi i w konsekwencji nieważnymi z mocy prawa.
Poinformował również, że spółce Braughman Group Media Poland, której jest wspólnikiem i prezesem, przysługują roszczenia względem Braughman Group Media Outdoor na 19 mln zł, m.in. z tytułu "bezpodstawnie pobranych świadczeń, nieuprawnionego przejęcia zasobów, pracowników i kontraktów BGMP".
Spółce Digital Network, która jest nowym właścicielem Braughman Group Media Outdoor, Łukasz Fabisiak zarzuca, że zawarła umowę nabycia udziałów wiedząc o trwającym sporze pomiędzy nim a Sławomirem Pawlukiem.
"Zachodzą poważnie wątpliwości co do tego, że Digital Network SA nie ujawniła inwestorom, organom nadzoru i instytucjom finansującym transakcję żadnych informacji o toczącym się sporze korporacyjnym i wielomilionowych roszczeniach BGMP wobec BGMO" - czytamy w jego oświadczeniu.
Łukasz Fabisiak zapowiedział, że podejmie wszelkie kroki mające na celu ochronę jego interesów i praw.
Poniżej oświadczenie Łukasza Fabisiaka w całości.
Digital Network: temat konfliktu przedmiotem oceny sądów
O odniesienie się do zarzutów Łukasza Fabisiaka poprosiliśmy Digital Network oraz Braughman Group Media Outdoor.
Zarząd Digital Network podkreślił w odpowiedzi dla Wirtualnemedia.pl, że temat konfliktu oraz agresywnych prób nacisku pomiędzy byłymi wspólnikami powinien stanowić przedmiot oceny sądów powszechnych, które zdecydują o zasadności kierowanych roszczeń w stosunku do Braughman Group Media Outdoor lub byłych wspólników.
Spółka zaznaczyła, że wypełniła rzetelnie wszystkie obowiązki informacyjne związane z transakcją, a zakup spółki Braughman Group Media Outdoor został poprzedzony kompleksowym badaniem due diligence i uwzględniono w nim konflikt personalny pomiędzy Sławomirem Pawlukiem a Łukaszem Fabisiakiem.
Z analiz tych wynikało, że na dzień transakcji Łukasz Fabisiak nie posiada udziałów w Braughman Group Media Outdoor i nie ma podstaw, by żądać sądowego potwierdzenia takiego stanu, a kwestionowane przez niego czynności korporacyjne dotyczące zmian kapitału i składu wspólników Braughman Group Media Outdoor są ważne i skuteczne.
Zarząd Digital Network zauważył również, że Sąd Okręgowy w Warszawie dwa razy, w sierpniu i listopadzie br., oddalił wniosek Łukasza Fabisiaka o zabezpieczenie udziałów w Braughman Group Media Outdoor. Natomiast KRS na początku listopada oddalił jego wniosek o przyjęcie do akt rejestrowych dokumentu w postaci uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego w dniu 16 stycznia 2024 r. w przedmiocie umorzenia wszystkich jego udziałów w BGMO oraz innych spółkach z grupy Braughman.
Braughman Group Media Outdoor odpiera zarzuty
Z kolei zarząd Braughman Group Media Outdoor w przekazanej nam odpowiedzi stanowczo zaprzecza, jakoby doszło do przejęcia biznesu od Łukasza Fabisiaka.
"Łukasz Fabisiak (ŁF) w dniu 16 stycznia 2024 r. jako jedyny członek Zarządu Braughman Group Media Outdoor (BGMO) oraz jedyny wspólnik BGMO podjął szereg uchwał, których skutkiem było dobrowolne umorzenie wszystkich udziałów ŁF w BGMO oraz innych spółkach z grupy ,,Braughman" oraz wstąpienie do Spółki Sławomira Pawluka (SP), który aby objąć udziały w BGMO wniósł wkład pieniężny, wobec czego doszło do podwyższenia kapitału zakładowego BGMO. Sławomir Pawluk objął udziały w BGMO w zamian za wniesiony wkład pieniężny, a nie pod tytułem "darmo"".
Spółka podkreśla też, że Łukasz Fabisiak nie był pomysłodawcą oraz osobą, która odpowiada za zbudowanie biznesu ,,Braughman". Pierwszą spółkę z grupy Braughman założył w 2006 roku Sławomir Pawluk i to on w niego inwestował.
Zarząd Braughman Group Media Outdoor nie zgadza się z zarzutem bezprawnego przejęcia pracowników czy kontrahentów - jak wyjaśnia: wszystko miało dziać się za zgodą i wiedzą Łukasza Fabisiaka oraz jego firmy.
Spółka uważa też roszczenia finansowe byłego wspólnika za bezpodstawne i jednocześnie zaznacza, że nie blokuje kontynuowania przez niego i firmę Braughman Group Media Poland działalności.
"Stanowisko obecnie prezentowane przez Łukasza Fabisiak jest tym bardziej zastanawiające, że przez blisko 2 lata poprzedzające transakcję (od kiedy Pan Łukasz Fabisiak przestał być wspólnikiem w BGMO), nie podejmował on żadnych, konkretnych i skutecznych działań prawnych, kwestionujących prawa innych udziałowców" – zwraca uwagę zarząd firmy.
