Od kilkunastu dni temat strajków po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. legalności aborcji rozpala opinię publiczną. Jak wyliczył dla portalu Wirtualnemedia.pl Press-Service Monitoring Mediów (PSMM), od 22 do 30 października (10 dni) w mediach tradycyjnych opublikowano łącznie 103 380 materiałów dotyczących protestów po orzeczeniu TK na temat aborcji. 9 na 10 informacji zamieszczono na portalach internetowych (90049). Przeszło 9 tysięcy wzmianek o protestach pojawiło się w radiu. Mniej informacji pojawiało się o strajkach kobiet w telewizji (2249) i prasie (2064).
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/prawo-i-sprawiedliwosc-sondaze-mlodzi-wsciekli-kaczynski-zapomina-ze-oni-beda-rosli-w-sile ##
Najwięcej o strajkach kobiet pisano w internecie
- Najwyższym wskaźnikiem dotarcia wyróżniły się serwisy Onet.pl, Wp.pl, Se.pl, Wyborcza.pl czy Tvn24.pl. W przeanalizowanym okresie wyodrębniono ok. 2 tys. materiałów w mediach drukowanych. „Gazeta Wyborcza" była źródłem największej liczby artykułów prasowych (99 tekstów). Aktywne były również tytuły o zasięgu regionalnym, w których zamieszczano zapowiedzi oraz relacje protestów w poszczególnych miejscowościach - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Jerzy Wolf, analityk mediów z Press-Service Monitoring Mediów.

W social mediach na temat strajków kobiet między 22 a 30 października pojawiło się 4,26 mln wzmianek. Najwięcej na Facbooku (przeszło 3 miliony) i Twitterze (ponad 788 tys.).
Wydźwięk publikacji o protestach kobiet pozytywny
Jak wynika z analizy z Press-Service Monitoring Mediów dla Wirtualnemedia.pl, zarówno w prasie, jak i w internecie większość (ok. 60 proc.) publikacji o strajkach kobiet charakteryzowało się pozytywnym wydźwiękiem.

##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/postulaty-strajku-kobiet-krytyka ##
Dziesięć razy rzadziej o strajkach informowano z negatywnym nacechowaniem. Analiza PSMM pokazuje, że średnio co trzeci materiał w prasie i w internecie miał charakter neutralny.
- Odmienna sytuacja miała miejsce w przekazie telewizyjnym, w którym rozkład wydźwięków był niemal równomierny - wskazuje Jerzy Wolf.
Ekspert Press-Service Monitoring Mediów analizuje: - Nie jest zaskoczeniem, że stacje należące do TVP w sposób nieprzychylny relacjonowały protesty. Najwięcej pozytywnych przekazów wyemitowano w programach Grupy TVN. Neutralne materiały odnotowano w Polsacie.











