KER zajmowała się skargą na bożonarodzeniową kampanię firmy Apart pod hasłem "Lubię wracać", której bohaterkami są Julia Wieniawa, Anna Lewandowska i Małgorzata Socha. W spocie pokazano je jak spędzają święta w bajkowej scenerii, opływają w luksusie, są uśmiechnięte i beztroskie.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/swiateczna-reklama-apart-kpiny-i-parodie-eksperci-luksus-i-basniowosc-sa-typowe-dla-marek-bizuterii-opinie,7170435177084545a ##

"W tym bogactwie tania, wręcz tandetna"
Autor skargi przyznał, że reklamie tej nie można wprawdzie zarzucić naruszeń etyki - jest droga, lukrowana, opływająca w bogactwie z celebrytkami.
Stwierdził jednak, że "jest nieaktualna, nie na czasie, jest w tym bogactwie tania, wręcz tandetna. Czas pandemii, rząd wprowadza obostrzenia blokujące wyjazdy, odwiedzanie rodziny, wprowadza zasady, że nawet przy wigilijnym stole może usiąść pięć osób. Tysiące ludzi pozostanie w samotności, w strachu, cierpieniu, że zostali sami i muszą być sami. Tysięcy ludzi na skutek zamknięcia branż nie będzie stać na to, żeby szczęśliwie zorganizować święta i nie będą mieć nawet spokojnej głowy, żeby odpocząć. Tysiące ludzi będzie się martwić, jak przeżyją, skąd wezmą pieniądze. Setki tysięcy ludzi wychodzi na protesty, grożą strajkami. Apart jakby odleciał w kosmos – reklamuje marnotrawstwo (np. porozrzucane i zostawione paczki na śniegu), odrealnienie, oderwanie od świata (panienki puszczające oko do widza, śmiejące się, biegające w absurdalnych sceneriach kwiatów kwitnących w śniegu w grudniu) i taki chamski policzek w stronę widza, który być może właśnie dostaje wezwanie do zapłaty, a nie ma z czego zapłacić, bo mu państwo odcięło źródła zarabiania pieniędzy" - napisano w skardze.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/apart-wsparcie-rzad-fundusz-gwarantowanych-swiadczen-pracowniczych-reklama-swiateczna-krytyka,7170418714666625a ##
Dodano, że reklama jest wybitnie seksitowska: "Samotne trzy panie jak lafiryndy holiłódzkie opływające luksusem. Święta to wydarzenie rodzinne, spędzanie wspólnie czasu, wspieranie się. Nie wiem, czy jest na to paragraf w Kodeksie Etyki Reklamy. Może i nie ma na poziomie obrazu i dźwięku czego się czepiać, ale pod kątem wywierania wpływu i oddziaływania na widza zwłaszcza w takich warunkach, jakie mamy, jest to straszne, nieodpowiedzialne, wręcz okrutne” - uzasadniono.
Apart nie wyraził zgody na uczestnictwo w postępowaniu przed Komisją Etyki Reklamy i nie udzielił odpowiedzi na zawiadomienie.
Brak naruszenia norm
KER wzięła pod uwagę, że w reklamach dopuszczalna jest przesada i wykorzystanie konwencji bajkowej i nie dopatrzyła się naruszenia zarzucanych norm, oceniając że zaskarżony spot był prowadzony w poczuciu odpowiedzialności społecznej, z należytą starannością i nie narusza dobrych obyczajów.











