Smoktunowicz, żegnając się z widzami, powiedziała: "Wartościąbezcenną w tym zawodzie, zwłaszcza tu i teraz w Polsce, jestniezależność. Dziękuję stacji Polsat, za to, że przez te trzy latapielęgnowała, a niekiedy dzielnie broniła niezależności +Wydarzeń+.I cóż, życzę moim koleżankom i kolegom, aby było tak dalej" -powiedziała na zakończenie środowego programu prezenterka, któraprywatnie jest partnerką Lisa.
Decyzję o odsunięciu Lisa kierownictwo Polsatu ogłosiło w środę.Oficjalnym powodem są kwestie ekonomiczne.
"Decyzja ta jest wynikiem dążenia Zarządu do optymalnegowykorzystania posiadanych środków technicznych i racjonalnychalokacji kosztów tworzenia programu +Wydarzenia+ oraz kanałuinformacyjno-biznesowego" - napisano w komunikacie.
- Przyjąłem to z wdzięcznością i dumą - powiedział o decyzjiHanny Smoktunowicz o odejściu z "Wydarzeń" Tomasz Lis.

Zapytany przez Gazeta.pl, czy odejdą za nim inni dziennikarze,Lis odpowiedział: - Formuła "czy za panem odejdą" nie jestnajlepsza.
- Jeśli odejdą, to szukając lepszego miejsca pracy, ale niewiem, ile to będzie osób i kto - dodał.
Smoktunowicz i Lis - prywatnie para - w 2004 zaczęli pracę w"Wydarzeniach" - nowym wtedy programie informacyjnym Polsatu, któryzaczął konkurować z "Wiadomościami" TVP i "Faktami" TVN. Bylidwiema głównymi twarzami programu.











