Tomasz Lis został nominowany przez zarząd główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich do tytułu Hieny Roku 2013 za okładkę „Newsweeka” sprzed miesiąca pokazującą księdza i małego chłopca w pozie sugerującej seks oralny (przeczytaj więcej i zobacz tę okładkę). Pytany przez „Gazetę Wyborczą” o komentarz do tej nominacji, Lis stwierdził: „Przyjmuję to z pełnym spokojem, a nawet niejakim rozczuleniem. Oni są tacy smutni w swej bolesnej przewidywalności”. Ponadto ocenił, że SDP „ze względu na to, że jest partyjną przybudówką, powinna zmienić nazwę na SDPiS”.
Co ciekawe, Tomasz Lis w sierpniu ub.r. prowokacyjnie prosił SDP o przyznanie mu Hieny Roku, komentując nominowanie do tego tytułu dziennikarza „Newsweeka” Cezarego Łazarewicza za artykuł o ojcu Jarosława i Lecha Kaczyńskich. „Mnie ‘hiena’ nawet całkiem ubawi. Mam tylko prośbę do szefa SDP, organizacji przejętej przez PiS-owskich agitatorów, jedną, wielką prośbę. Jak już mi ‘hienę’ przyznacie, to ogłoście to wcześniej, bo chcę ją odebrać osobiście. Wy na mój widok, jak wasi wychowankowie pobuczycie, ja - niech każdy ma frajdę - powiem Wam co o was myślę. Prosto w oczy” - pisał wtedy Lis, określając SDP mianem KC PiS (przeczytaj więcej).

Ostatecznie Hienę Roku za ub.r. przyznano Kubie Wojewódzkiemu i Michałowi Figurskiemu za radiowe żarty o Ukrainkach pracujących w Polsce (więcej na ten temat).
Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż ogółem „Newsweeka” w styczniu 2013 roku wyniosła 124 997 egz. (więcej na ten temat).











