Grupa TVN poinformowała we wtorek o prognozach wyników spółki. Prognozuje ona, że roczne skonsolidowane przychody Grupy mogą osiągnąć dynamikę wzrostu na niskim jednocyfrowym poziomie za cały rok 2014, a w latach 2015-2016 tempo to może przyspieszyć do jednocyfrowego wyniku w przedziale średnim do wysokiego (5 proc. - 9 proc.). Spółka spodziewa się też, że jej roczna skonsolidowana skorygowana EBITDA (zysk przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych kredytów, podatków oraz amortyzacji) wyniesie około 520 milionów zł w roku 2014, 590 milionów zł w kolejnym oraz 630 milionów zł w roku 2016 (dowiedz się więcej).Markus Tellenbach, prezes TVN, w wywiadzie dla miesięczniku „Forbes” podkreśla, że źródła tego zysku widzi „w stabilnym biznesie nadawania programu TVN i jego kanałów tematycznych oraz w nowych rodzajach biznesu”. - Około 90 proc. zysku EBITDA będzie pochodzić z reklam telewizyjnych, a 10 proc. z innych źródeł - zapowiada Tellenbach.- Firma ma olbrzymi potencjał, by rozwinąć niereklamowe źródła przychodu, oparte na opłatach abonamentów i transakcyjnych. Te dwa źródła będą zyskiwać na znaczeniu - mówi prezes TVN. Jednym ze źródeł tych przychodów ma być subskrypcyjny serwis wideo na żądanie tworzony we współpracy z T-Mobile Polska, który ma ruszyć niebawem (więcej na ten temat).- Za niewielką kwotę wyrażoną w złotych będzie można uzyskać dostęp do podstawowego pakietu kanałów i zasobów programowych. Większy pakiet, ze znacznie większą ilością informacji, będzie sprzedawany po wyższej, ale wciąż bardzo atrakcyjnej cenie. Będzie więc można korzystać z oferty TVN na dowolnym urządzeniu mobilnym typu tablet czy smartfon i kiedykolwiek, np. w podróży, kiedy dzieci potrzebują rozrywki - opisuje nową usługę Markus Tellenbach.Prezes TVN podkreśla, że przychody z abonamentu będą kluczowym składnikiem przychodów spółki w 2016 roku. - Będziemy rozwijać ten sposób oferowania naszej produkcji. W przyszłości stworzymy także specjalne produkty dedykowane poszczególnym rodzajom urządzeń - dodaje Tellenbach.Drugim źródłem przychodów pozareklamowych może być e-commerce. - Mamy kilkaset tysięcy klientów naszej telesprzedaży, co stanowi dobry punkt wyjścia. Prawdopodobnie rozwiniemy e-commerce jako sprzedaż dóbr i usług. Tu niestety nie chcę i nie mogę dodać nic więcej, ale powiem, że w 2026 roku też odpowiemy nowymi formami oferty na oczekiwania widzów przechodzących na korzystanie z nowych urządzeń - dodaje prezes TVN.Przychody TVN w trzech kwartałach br. wyniosły 1,11 mld zł, a zysk netto przypadający akcjonariuszom - 143,4 mln zł (więcej na ten temat).
