Dwa apele do premiera ws. mediów publicznych. "Duch namiestnika Kurskiego krąży nadal po Woronicza"

564 pracowników rozgłośni regionalnych Polskiego Radia zaapelowało do premiera Donalda Tuska o zniesienie likwidacji mediów publicznych. Podjęcia działań i naprawy sytuacji w Telewizji Polskiej domaga się z kolei Stowarzyszenie Ludzi Mediów Woronicza 17. – De facto duch namiestnika Kurskiego krąży nadal po korytarzach Woronicza – czytamy w stanowisku przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.

Adrian Gąbka
Adrian Gąbka
Udostępnij artykuł:
Dwa apele do premiera ws. mediów publicznych. "Duch namiestnika Kurskiego krąży nadal po Woronicza"
Główna siedziba TVP przy ulicy Woronicza w Warszawie

Pod pierwszym pismem, do którego dotarł Press, podpisali się pracownicy 12 spółek mediów publicznych. – Nie możemy korzystać z przywilejów prawa pracy i osłon wynikających z wieku lub przynależności do ciał zarządczo-nadzorczych organizacji związkowych. Nie możemy wziąć kredytu w banku, a często nawet przedłużyć umowy o kartę kredytową. W wielu spółkach często pojawiała się informacja o możliwej niewypłacalności w kolejnych miesiącach – piszą autorzy listu do premiera.

Dodają, że wskutek likwidacji spółek mediów publicznych stali się "obywatelami drugiej kategorii". Apelują o prace nad ustawą medialną, która powinna zagwarantować Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i rozgłośniom regionalnym apolityczność i przewidywalne zasady finansowania.

– Polska jest krajem przyfrontowym i funkcjonuje w warunkach przedwojennych, więc sytuacja prawna firm wypełniających ważne zadania w sytuacjach zagrożenia powinna być jednoznaczna i klarowna. A już teraz często spotykamy się z pytaniami o stan prawny i jego konsekwencje od dużej liczby firm współpracujących – można przeczytać w liście.

Apel o "przywrócenie godności pracownikom"

Do listu pracowników Polskiego Radia odniosło się Stowarzyszenie Ludzi Mediów Woronicza 17. Stanowisko w tej sprawie podpisali prezes organizacji Jacek Snopkiewicz, przewodnicząca rady programowej TVP Barbara Bilińska, członek tej rady Anna Kwiatkowska, były poseł Nowoczesnej i Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Furgo oraz Andrzej Siwek, analityk rynku telewizyjnego i były szef jednej z rozgłośni regionalnych.

– List 564 pracowników regionalnych rozgłośni radiowych do premiera Donalda Tuska, elegancki w formie, mówi jednak : STOP! Popieramy list do przedstawiciela władzy, która nie dotrzymuje obietnic, lekceważy opinie społeczne, nie rozumie znaczenia obiektywnych, niezależnych mediów publicznych. Po wyborach liczyliśmy nie tylko na rozliczenie draństw w telewizji Kurskiego, namiestnika PiS, ale też na przywrócenie godności pracownikom. Tak się nie stało – napisała organizacja.

W lipcu Stowarzyszenie Ludzi Mediów Woronicza 17 wystosowało list do nowej minister kultury Marty Cienkowskiej. Zauważono wówczas, że "TVP Info wyprzedzają skrajnie prawicowe stacje", a na Woronicza dalej królują politycy. Organizacja twierdzi, że jej stanowisko zostało zignorowane. Reakcji miały nie doczekać się też listy związków zawodowych do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

– Milczenie rządzących jest symptomatyczne. Spółki w stanie likwidacji nie muszą liczyć się z prawami pracowniczymi, a ich wydatki i polityka programowa nie podlegają praktycznie żadnej kontroli. Jedyną miarodajną oceną jest więc ocena widzów wyrażona wynikami oglądalności i słuchalności. A ta mówi wszystko – pisze stowarzyszenie w nowym liście.

"Nie tak miało być, panie Premierze!"

Dalej autorzy zwracają się bezpośrednio do szefa rządu. – Likwidacja, która z założenia miała być jedynie prawnym sposobem na przywrócenie mediom ich publicznego charakteru, stanem przejściowym, staje się tym czym jest z definicji – rzeczywistą likwidacją. Przecież nie o to chodziło przed dwoma laty! Nie tak miało być, panie Premierze! – zauważają w oświadczeniu.

Stowarzyszenie nawiązuje też do kampanii prezydenckiej. – De facto duch namiestnika Kurskiego krąży nadal po korytarzach Woronicza. W rankingu Reporterów bez Granic w gorszej od polskich mediów publicznych sytuacji są tylko media na Węgrzech i na Malcie. Obserwatorzy OBWE, po drugiej turze wyborów prezydenckich, wydali opinię, że przekaz w większości mediów, w tym także u nadawcy publicznego, ograniczył wyborcom dostęp do bezstronnych informacji – czytamy w stanowisku.

Później padają ostre słowa o grabarzach mediów publicznych. – Pogrzebanie publicznych mediów działających w interesie obywateli jest działaniem antydemokratycznym, zamachem na naszą wolność, otwiera drogę populistom i ekstremizmom. Dlatego mówimy razem z ludźmi Radia STOP! Dosyć pozorowanych ruchów. Przestrzegamy: dalsze zaniechania sprawią, że obecnie rządzący staną się grabarzami mediów publicznych – piszą autorzy pisma.

Koalicja rządząca mogłaby łatwo odwrócić proces likwidacji spółek mediów publicznych. Od grudnia 2024 roku posiada większość w Radzie Mediów Narodowych. Przewodniczącym gremium, które powołuje m.in. zarządy oraz rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i rozgłośni regionalnych jest poseł Koalicji Obywatelskiej Wojciech Król.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Uczą, jak wspierać dzieci w internecie. Startuje program "Cyfrowe Mosty"

Uczą, jak wspierać dzieci w internecie. Startuje program "Cyfrowe Mosty"

Wydatki na prawa sportowe przyspieszą. Do 2030 r. wzrost o 20 proc.

Wydatki na prawa sportowe przyspieszą. Do 2030 r. wzrost o 20 proc.

Pozew zbiorowy w związku z fuzją właściciela TVN

Pozew zbiorowy w związku z fuzją właściciela TVN

Szczygieł, Dunikowska-Paź, "Spięty" i Kula z tytułami Ambasadorów Polszczyzny

Szczygieł, Dunikowska-Paź, "Spięty" i Kula z tytułami Ambasadorów Polszczyzny

Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku rozstrzygnięty!
Materiał reklamowy

Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku rozstrzygnięty!

"Razem włączamy emocje" w reklamach Energi

"Razem włączamy emocje" w reklamach Energi