W 2025 roku przychody z reklam serwisu X w Stanach Zjednoczonych mają wzrosnąć o 17,5 proc. do 1,31 miliarda dolarów. W skali globalnej przychody z reklam mogą się zwiększyć o 16,5 proc. do 2,26 miliarda dolarów - prognozuje Emarketer.
"Część tegorocznego wzrostu jest również napędzana strachem. Wielu reklamodawców może postrzegać wydatki na X jako koszt prowadzenia działalności w celu zminimalizowania potencjalnych konsekwencji prawnych lub finansowych (dla swojego biznesu)", powiedziała Jasmine Enberg, główna analityczka w Emarketer.
Analitycy firmy oceniają, że X udało się przyciągnąć małe i średnie przedsiębiorstwa, których w przeszłości pozyskiwano z trudem.
Dla porównania, w 2023 roku, czyli pierwszym pod rządami Muska, przychód X z reklam spadł o 54 proc. do poziomu 1,89 mld dolarów globalnie – to poziom z 2015 roku.

Rynek reklamy w USA niepewny
Tym niemniej amerykański rynek reklamowy daleki jest od optymizmu z uwagi na politykę gospodarczą Donalda Trumpa – ogólną niestabilność gospodarki i amerykańskie cła m.in. na Kanadę, Meksyk, Europę i Chiny.
Instytut badawczy Moffett Nathanson w poniedziałek obniżył prognozę wzrostu przychodu z reklam w Stanach Zjednoczonych z ponad 6,9 proc. do 5,8 proc., uwzględniając falę zmian wprowadzonych przez nową administrację.
Nawet mimo wzrostu przychodów z reklam platforma X pozostaje mniej rentowna niż w chwili, gdy Musk kupił ją za 44 miliardy dolarów w paździeniku 2022 roku.
Tuż po zakupie miliarder ściągnął ówczesnego Twittera z giełdy, wobec czego od kilku lat firma nie ujawnia danych finansowych. W 2021 roku, jako spółka giełdowa, odnotowała przychody z reklam w wysokości 4,51 miliarda dolarów.

Branżowy portal TechCrunch w styczniu opisywała kulisy jednego ze spotkań Muska z kadrą menadżerską X, na którym to miał powiedzieć o kiepskiej kondycji spółki. Bliski doradca Donalda Trumpa miał powiedzieć, że „wzrost liczby użytkowników X jest w stagnacji, przychody nie są imponujące i ledwo wychodzą na zero”.










