Inwestorzy w Polsce wierzą w złoto, kilka tygodni temu indywidualny inwestor kupił w Mennicy Państwowej 25 kg złota o wartości ponad 3 mln zł. Z gorączką zakupową mamy do czynienia w momentach, gdy sytuacja na rynkach finansowych robi się nerwowa i rosną obawy przed pogorszeniem się koniunktury.
Od marca uncja złota zdrożała o niemal 41%, do czego przyczyniło się także osłabienie naszej waluty, która do dolara straciła aż 25% wartości. W tym czasie notowania złota w dolarach wzrosły o 15%. W kwietniu doszło do poważnej [?] kursów na giełdach papierów, a w maju na Wall Street indeksy straciły w ciągu jednego dnia nawet po 8-9%. Równie nerwowa i poważna sytuacja miała miejsce na rynku walutowym, wywołana była m.in. sytuacją w Grecji i ryzykiem przeniesienia problemów na inne kraje europejskie.

W przypadku inwestowania w złoto w trybie krótkoterminowym wahania ceny nie mają jednak zbyt wielkiego znaczenia. Na ogół złota nie kupuje się na tydzień, miesiąc, lecz na kilka lat, a notowania złota zmieniają się w długich trendach. Obecna fala wzrostowa trwa już prawie 10 lat.
Część ekspertów uważa, że „złota hossa" dobiega już do końca, część zakłada jednak bardzo optymistyczne prognozy, zakładające, że ceny złota mogą wzrosnąć nawet do 3 tys. dolarów za uncję. Do ostrożności w inwestowanie w złoto skłania jednak kilka czynników, o których mogą Państwo przeczytać w najnowszym wydaniu miesięcznika „Pieniądze & Inwestycje", wydawanego przez Wydawnictwo Wiedza i Praktyka.
Kontakt dla mediów:
Dorota Siudowska-Mieszkowska red. naczelna publikacji „Pieniądze & Inwestycje" dsiudowska-mieszkowska@wip.pl

Robert Wierzbicki Public Relations r.wierzbicki@4effect.pl Tel. 660 40 40 45











