W komunikacie giełdowym Agory podano, że grupa europejskich wydawców prasowych zdecydowała się pozwać holenderską spółkę Google Netherlands za „naruszenie zasad uczciwej konkurencji na europejskim rynku technologii reklamy internetowej w latach 2014 -2023”. Domagają się łącznie 2,1 mld euro odszkodowania.
Wydawców zachęciła do tego prawomocna decyzja francuskiego organu ochrony konkurencji, który w połowie 2021 roku nałożył na Google 220 mln euro grzywny za nadużywanie pozycji dominującej na rynku technologii reklamy internetowej.
- Kwota roszczenia została obliczona przez zespół ekspertów ekonomicznych z Charles River Associates (CRA International) na podstawie analiz i testów rynkowych, publicznych informacji oraz danych dostarczonych przez wydawców - podała Agora. Potencjalne odszkodowanie, które może trafić do spółek z grupy kapitałowej Agora, zostało oszacowane na ponad 44 mln euro.

Wydawcy pozywają Google w Holandii
- Należy zaznaczyć, że powyższe kwoty stanowią szacunek wysokości odszkodowania obliczony przez CRA International, Inc. i w konsekwencji wskazane kwoty nie są ostateczne i mogą ulec zmianie w szczególności z powodu ewentualnego miarkowania dokonanego przez sąd oraz koniecznych do poniesienia dodatkowych kosztów i wynagrodzeń na rzecz doradców - zaznaczono. Zwrócono uwagę, że będzie to precedensowy proces sądowy, więc tym bardziej nie wiadomo, jakim orzeczeniem się zakończy i ile może wynieść ewentualne odszkodowanie.
W imieniu wydawców pozew złożyła spółka Greyfield Capital, której uczestnicy powództwa przelali wierzytelności odszkodowawcze należne z powodu działań Google’a. Greyfield Capital współpracuje z kancelariami prawnymi Geradin Partners Limited i Stek Advocaten, natomiast postępowanie jest finansowane przez Harbour Fund, który - jak wskazano w komunikacie Agory - „ponosi również ryzyko ewentualnego niepowodzenia w zakresie dochodzonego roszczenia (tj. poniesie koszty procesu i wynagrodzeń doradców w razie braku zasądzenia odszkodowania od pozwanego)”. W przeciwnym razie Harbour Fund otrzyma uzgodnione wynagrodzenie.

Wśród pozywających oprócz Agory są m.in. Axel Springer, Prensa Iberica, TV2 i Groupe Centre France.
Google nie zgadza się z zarzutami wydawców, podkreślając, że "prowadzi konstruktywną współpracę z wydawcami w całej Europie". - Nasze narzędzia reklamowe, jak i te oferowane przez naszych licznych konkurentów w obszarze adtech, pomagają milionom stron internetowych i aplikacji finansować ich treści oraz umożliwiają firmom każdej wielkości skuteczne dotarcie do nowych klientów. Usługi te są dostosowywane i rozwijane we współpracy z tymi samymi wydawcami. Ten pozew jest spekulacyjny i oportunistyczny. Będziemy się mu stanowczo przeciwstawiać, opierając się na faktach - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Oliver Bethell, dyrektor ds. prawnych w koncernie.
Google karany przez Komisję Europejską
W ostatnich latach na Google nałożono kilka ogromnych kar finansowych za naruszenia przepisów w Unii Europejskiej. Komisja Europejska w połowie 2018 roku, po trwającym trzy lata postępowaniu, orzekła, że Google, mając pozycję dominującą w sektorze wyszukiwarek internetowych, mobilnych systemów operacyjnych oraz sklepów z aplikacjami mobilnymi, stosował trzy bezprawne działania. Na koncern nałożono 4,34 mld euro grzywny. Google odwołał się do Sądu UE, który jesienią 2022 roku zmniejszył karę do 4,125 mld euro.

Z kolei jesienią 2021 roku rozpatrzono odwołanie koncernu od grzywny nałożonej przez KE cztery lata wcześniej za faworyzowanie swojej porównywarki cen w 13 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Sąd UE postanowił utrzymać karę wynoszącą 2,42 mld euro.
CZYTAJ TEŻ: Google testuje usunięcie zakładki Wiadomości
W czwartym kwartale ub.r. przychody koncernu Alphabet zwiększyły się o 13 proc. do 86,31 mld dolarów. Wpływy z usług reklamowych Google (m.in. sieci reklamowej, wyszukiwarki i YouTube'a) poszły w górę z 59,04 do 65,52 mld dolarów.











