Cisza w krakowskim eterze

Decyzja w sprawie spornej krakowskiej koncesji powinna zostać podjęta nie później niż w lutym

Wszystko wskazuje na to, że dopiero w lutym wyjaśni się sprawa koncesji radiowej na częstotliwość 97.7 FM w Krakowie. Tak zapowiedział w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" Jarosław Sellin, członek KRRiT.

"Decyzja w sprawie koncesji powinna zostać podjęta nie później niż w lutym" - dodał.

Z przykrością informujemy, że musieliśmy wycofać poprzedni tekst, gdyż autor jednego z serwisów internetowych, który opracował ten tekst, mijał się z prawdą. Oto sprostowanie działu PR sieci Eska:

1. Nie jest prawdą, że KRRiT odebrała koncesję Fundacji. Koncesje w radiofonii komercyjnej w Polsce wydawane są na okresy siedmioletnie, po których trzeba się ponownie ubiegać o ich przyznanie. W przypadku Fundacji koncesja na rozpowszechnianie programu radiowego na częstotliwości 97,7 MHz wygasła w 2002r., przed podjęciem przez KRRiT decyzji o przyznaniu jej Radiu ESKA S.A.

2. Naczelny Sąd Administracyjny w dniu 4 grudnia 2003r. wydał wyrok unieważniający decyzję koncesyjną wydaną dla Radia ESKA S.A. na rozpowszechnianie programu radiowego w Krakowie, na częstotliwości 97,7 MHz. Wyrok ten to powrót do procesu koncesyjnego, w którym wnioski złożyły dwa podmioty Fundacja i Radio ESKA S.A. Nie oznacza to jednak, w przypadku Fundacji, prawa do wznowienia nadawania, gdyż jej koncesja wygasła w 2002r., nie można więc sugerować, że Fundacja jest jedynym pełnoprawnym użytkownikiem częstotliwości 97,7 MHz. Oznacza to, że uruchomienie w dniu 8 grudnia 2003r. nadajnika zagłuszającego Radio ESKA Kraków, było aktem całkowicie bezprawnym i stało się podstawą do złożenia doniesienia do prokuratury o popełnieniu przez Fundację przestępstwa.