SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska Press trafiła pod lupę Rzecznika Praw Obywatelskich

Czy Dorota Kania wpływała na szefostwo „Dziennika Polskiego”, domagając się zwolnienia publicysty za felieton porównujący usługi InPostu i Poczty Polskiej? Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał o to prezesa wydawnictwa po tym, jak zaalarmowała go "jedna z obywatelek". Kania w rozmowie z nami nazywa informację o wpływaniu na szefostwo dziennika „bzdurami ”, ale RPO dopytuje także o inną sprawę: czy Polska Press istotnie wydała swoim dziennikarzom zakaz pisania o WOŚP?

Dorota Kania, członkini zarządu Polska Press, fot. materiały prasoweDorota Kania, członkini zarządu Polska Press, fot. materiały prasowe

Pod koniec zeszłego tygodnia Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił o wyjaśnienia Stanisława Bortkiewicza, prezesa Polska Press Grupy, w dwóch istotnych sprawach. Wskazał, że kilka dni temu otrzymał list od jednej z obywatelek, w którym napisano o rzekomych nieprawidłowości w tytułach Polska Press. Po pierwsze - w gazetach należących do tego wydawcy miałoby występować zjawisko „zwalniania dziennikarzy z pracy w związku z treścią przygotowanych przez nich artykułów”, pisze RPO. Chodzi tu głównie o informację na temat dziennikarza „Dziennika Polskiego" z 30-letnim stażem, który po publikacji felietonu dotyczącego usług oferowanych przez InPost oraz Pocztę Polską otrzymać miał od członkini zarządu, Doroty Kani, zwolnienie dyscyplinarne w trybie natychmiastowym.

Sprawę opisał pod koniec ub. roku Onet, precyzując, że ostatecznie zwolnienie zostało cofnięte, zaś dziennikarzowi zaproponowano inną umowę, z której wynikało m. in., że nie będzie mógł publikować na łamach dziennika (miał odpowiadać tylko za biznesowe dodatki specjalne). Chodzi o Zbigniewa Bartusia, który w grudniu ub. roku odszedł z Polska Press za porozumieniem stron. Kania na Twitterze jeszcze w grudniu nazwała tekst w Onecie „zbiorem kłamstw” i zapowiedziała podjęcie prawnych kroków.

„Owsiaka przedstawia się jako złodzieja”

W drugiej części swojego pisma, powołując się na publikację prasową, anonimowa obywatelka sygnalizuje, że dziennikarze Polska Press mieli otrzymać „zakaz informowania o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy”, a Jerzego Owsiaka mieli przedstawiać „jako złodzieja". Rzecznik Praw Obywatelskich prosi więc prezesa Polska Press o odniesienie się do wniosku w tym zakresie, zwłaszcza do tego „czy faktycznie dziennikarze Polska Press otrzymali wytyczne, z których wynikało, że powinni się ograniczyć, a najlepiej całkowicie się powstrzymać, od pisania o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy”.

Rzecznik pyta też Stanisława Bortkiewicza, czy rzeczywiście wspomniany dziennikarz otrzymał zwolnienie dyscyplinarne, jeśli tak to z jakiej przyczyny i czy faktycznie zaproponowano mu umowę z innym zakresem obowiązków. Chciałby także wiedzieć, czy wpływ na nowe warunki miał jego felieton.

Kania: „Bzdura, czekamy na sprostowanie”

Dorota Kania w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi, że nic jeszcze nie wie o piśmie, jakie wysłał do PPG Rzecznik Praw Obywatelskich. – Już teraz jednak mogę odpowiedzieć, że opisywane kulisy odejścia dziennikarza to wierutne bzdury, nie mające żadnego pokrycia w rzeczywistości. Onet dostał już wezwanie do sprostowania, póki co nie wykonuje go, więc gdy minie wyznaczony przez nas termin, sprawa z całą pewnością trafi do sądu – podsumowuje redaktor naczelna, członkini zarządu Polska Press Grupy.

Co do rzekomego zakazu pisania o WOŚP, Kania także ma zdecydowaną odpowiedź, którą przekazała nam jeszcze w styczniu br. Mówiła wówczas: -  WOŚP nie zabiegała o współpracę promocyjną z Polska Press przy organizowaniu swojej dorocznej zbiórki publicznej. Dlatego przypomniano redakcjom, aby informowanie o zbiórkach pozostało jedynie w granicach naszej działalności li tylko informacyjnej. Także ten tekst Onetu, opisujący rzekome wytyczne w sprawie WOŚP, nazwała „insynuacjami”.

Zmiany w Polska Press

Polska Press w marcu 2020 roku została przejęta od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau przez PKN Orlen. Szybko zmienił się cały skład zarządu i prawie wszyscy naczelni dzienników regionalnych. Jesienią ub.r., niedługo po odwołaniu Jacka Kurskiego z funkcji prezesa Telewizji Polskiej, do zarządu wydawnictwa przeszli z Telewizji Polskiej: Łukasz Greszta, zaś wcześniej - na stanowisko prezesa - Stanisław Bortkiewicz.

W 2021 roku Polska Press w ujęciu jednostkowym zanotowała wzrost przychodów z 313,96 do 314,47 mln zł, a przy spadku dotacji i ponad 20 mln zł odpisów miało 30,81 mln zł straty netto, wobec 4,09 mln zł zysku rok wcześniej. Wpływy koncernu ze sprzedaży gazet zmalały z 91,57 do 78,4 mln zł, w tej drugiej kwocie 10,37 mln zł osiągnięto w ramach grupy kapitałowej Orlenu. Był to kolejny mocno spadkowy rok, w 2019 roku przychody w tym zakresie sięgnęły 106,82 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Polska Press trafiła pod lupę Rzecznika Praw Obywatelskich

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Wdse
Kłamczucha Kania.
odpowiedź
User
Olo
Kania… serniczek itp
odpowiedź
User
Tylko prawda całą dobę
Czy będą podobne pytania do TVN? W sprawie ukrywania oczywistych faktów przed opinią publiczną?
odpowiedź