SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Taniec z gwiazdami” w Polsacie powtórzy sukces czy tylko zaciekawi? (opinie)

- „Taniec z gwiazdami” to taki odgrzewany kotlet. Ale odgrzewane kotlety czasem smakują - uważają pytani przez nas eksperci. Przejęcie formatu przez Polsat i szanse na sukces oceniają Maciej Mrozowski, Jarosław Burdek, Andrzej Muszyński i Jerzy Dzięgielewski.

Telewizja Polsat w ubiegłym tygodniu potwierdziła, że wiosną pokaże „Taniec z gwiazdami”. Polsat zakupił licencję na produkcję programu opartego na brytyjskim formacie „Stricly Come Daincing” po tym, jak TVN zrezygnował z jej przedłużenia (więcej o tym).  Producentem wykonawczym show będzie firma Rochstar Rinke Rooyensa, a w tej chwili trwają rozmowy z osobami, które będą prowadzącymi, jurorami i uczestnikami programu (przeczytaj szczegóły).

Prof. Maciej Mrozowski, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie, ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że publiczność jest gotowa do powrotu „Tańca z gwiazdami” na antenę, nawet do innej stacji.

- W telewizji nic nie przechodzi do przeszłości, bo przeszłość to przestrzeń, z której łatwo się wraca. „Taniec z gwiazdami” to taki odgrzewany kotlet. Ale odgrzewane kotlety mają to do siebie, że czasem smakują - ocenia Maciej Mrozowski.

Jednocześnie zauważa, że skoro stacja podjęła decyzję o zakupie licencji na produkcję tanecznego show to znaczy, że przeprowadziła uprzednio badania na widzach. - Widzowie Polsatu nie należą do szpanerskiej grupy, która celebruje jedzenie. Oni mogą oczekiwać, że „Taniec z gwiazdami” przełamie kabarety i kulinarne show z innych stacji - prognozuje Mrozowski (przy okazji przewidując zbliżający się koniec programów kulinarnych).

Czy decyzja Polsatu o realizacji „Tańca z gwiazdami” spowoduje, że duże stacje zaczną powracać do sprawdzonych formatów? Zdaniem Macieja Mrozowskiego, niekoniecznie. - Publiczność przed telewizorem różnicuje się. Ale jeśli Polsat osiągnie sukces to oznacza, że ta publiczność jest wyposzczona i chce tego typu formatów - mówi nam medioznawca. - TVN postawi na nowości, bo to przecież Polsat zawsze kopiował. TVP też pójdzie dalej - ocenia profesor.

Prezes ATM Grupy Andrzej Muszyński nie przesądza natomiast o sukcesie polsatowskiego „Tańca z gwiazdami”. Zauważa jednak, że decyzja o przejęciu licencji to kolejny krok stacji w walce o widza na płaszczyźnie rozrywki.

- Programowanie uczy pokory. Widziałem „pewniaków”, którzy ponosili sromotną klęskę i produkcje, którym wróżono jeden sezon, a stały się sukcesami. Polsat zdaje sobie zapewne sprawę zarówno z zagrożeń, jak i z potencjału tego pomysłu - mówi nam Muszyński.

- Jeszcze kilka lat temu rozrywka nie była mocną stroną tej stacji - dominował TVN, między innymi dzięki sukcesowi „Tańca”. Wiele zmieniło pojawienie się Niny Terentiew oraz Jana Kępińskiego jako producenta wielkiej rozrywki - zauważa. - Dziś Polsat z powodzeniem rywalizuje z TVN o prymat w dziedzinie rozrywki, a spektakularny sukces w sylwestrową noc pokazuje, że potrafi wygrać nawet w bezpośrednim starciu. Przejęcie formatu TVN to może być symboliczna konfrontacja. Mój pierwszy komentarz to - jestem pod wrażeniem odważnej decyzji - dodaje.

W opinii Andrzeja Muszyńskiego, taneczne show wzbudzi zainteresowanie, przynajmniej na samym początku. - Pierwsze odcinki powinny przyciągnąć widownię zainteresowaną tym, jak Polsat poradzi sobie z rewitalizacją formatu eksploatowanego przez kilkanaście sezonów przez TVN - zarówno tę autentycznie zaciekawioną, jak i tę dla której motywacją będzie chęć wyszydzenia - ocenia. - To zainteresowanie to premia za pomysł. Jeżeli okaże się, że program zatrzyma tych widzów, będzie sukces - podkreśla.

Szef ATM Grupy uważa, że eksperymentowi przejęcia formatu konkurencyjnej stacji będzie przyglądał się cały rynek. - Jego powodzenie może spowodować próby wznowienia innych formatów, bo jest to duża pokusa - producenci mają doświadczenie w pracy nad formatem, promocja nie musi być duża, ponieważ widzowie znają format. Nie sądzę jednak, aby te decyzje miały być podejmowane pochopnie już teraz - prognozuje prezes ATM Grupy.

Dyrektor ds. programowych stacji Tele5 i Polonia1 Jarosław Burdek uważa, że powrót tak zgranego programu jak „Taniec z gwiazdami” jest dowodem na stagnację na rynku formatów.

- Produkcja ta jest w kontrze do ostatnio obowiązującego trendu na wszelkie odmiany reality czy talent show, ale wbrew pozorom, z powodzeniem może powtórzyć sukcesy sprzed kilku lat, kiedy gościła na antenie TVN - mówi nam Burdek.

- Jest wielce prawdopodobne, że „Taniec z gwiazdami” pociągnie za sobą również powrót innych podobnych show, np. „Bitwa na głosy” czy „You Can Dance”. Te formaty dotyczą tańca i śpiewu, czyli dwóch najbardziej od zawsze popularnych  form rozrywki - zauważa Jarosław Burdek. - Takie powroty to bezpieczna strategia i dlatego stacje telewizyjne mogą nie chcieć  na siłę inwestować w nowinki, jeśli ciągle będzie zapotrzebowanie na sprawdzone pozycje programowe - dodaje.

Zdaniem Jerzego Dzięgielewskiego, szefa MTV Polska, ściągnięcie „Tańca z gwiazdami” do ramówki Polsatu jest dobrze przemyślaną decyzją. - Program na pewno daje szansę na poszerzenie widowni Polsatu. "Taniec z gwiazdami" jest bardzo "demokratycznym" programem, który ma szansę zgromadzić przed telewizorem kilka pokoleń - od najmłodszych po najstarszych - mówi Dzięgielewski. - Show może wzbudzić zainteresowanie widzów i wygrać z konkurencją. Wiele zależy oczywiście od tego, kto będzie tańczył albo próbował tańczyć - zauważa.

Szef MTV Polska uważa jednak, że ciężko przewidzieć, czy decyzja Polsatu o daniu programowi drugiego życia spowoduje przywracanie sprawdzonych pozycji przez inne stacje. - Jest mało takich formatów, do których można spokojnie powrócić ograniczając ryzyko do minimum. "Taniec z gwiazdami" takim formatem jest na pewno - dodaje.

“Taniec z gwiazdami” w latach 2005-2011 był produkowany i nadawany przez TVN, stając się hitem stacji. Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że rekordową trzecią edycję widowiska śledziło średnio 6,74 mln widzów. Ostatnią (trzynastą edycję tanecznego show) stacja pokazała jesienią 2011 roku. Miała ona 4,09 mln widzów, co było trzecim najgorszym wynikiem oglądalności w historii formatu (zobacz dane oglądalności wszystkich edycji).

Dołącz do dyskusji: „Taniec z gwiazdami” w Polsacie powtórzy sukces czy tylko zaciekawi? (opinie)

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mateusz
Sukcesu nie powtórzy na pewno, tak samo jak sam TVNnie powtórzył bym swojego suksceu sprzed lat.
odpowiedź
User
michalto
to jest program kojarzony z TVN. Tylko z TVN. To tak jakby przenieść świata wg kiepskich do TVN.
odpowiedź
User
talerz
ja się już nastawiłem na polską wersję "Your Face Sounds Familiar", a tu nici z tego, bo im się TzG zachciało :/
odpowiedź