Rada Etyki Mediów krytykuje „Fakty” i „Wiadomości” za zestawienie Szydło i Komorowskiego z gangsterami

Publikowanie zdjęć polityków z przypadkowym osobami, które są na bakier z prawem, nie jest zgodne z zasadami etycznymi zawodu dziennikarza i narusza normy tego zawodu - oceniła Rada Etyki Mediów, analizując materiały pokazane niedawno w „Faktach” TVN i „Wiadomościach” TVP.

jk
jk
Udostępnij artykuł:

W listopadzie br. „Fakty” TVN wyemitowały materiał, w którym przypomniano zdjęcia z 2017 roku. Jest na nich ówczesna premier Beata Szydło, uczestnicząca w akcji na rzecz mieszkańców zniszczonego przez huragan Rytla, w towarzystwie przypadkowo spotkanych, wytatuowanych mężczyzn z półświatka. - Na oczach funkcjonariuszy BOR premier Beata Szydło spotkała się z ludźmi Olgierda L. w Rytlu, po tym, jak wichura zniszczyła tę miejscowość na Pomorzu. Ona i minister obrony narodowej Antoni Macierewicz robili sobie z nimi zdjęcia - tak zapowiedziała materiał Dariusza Prosieckiego w „Faktach” Diana Rudnik.

Materiał skrytykował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. - Zastanawiam się, w którą stronę idzie dziennikarstwo. Czy można w tak podły sposób zestawiać ludzi o nieposzlakowanej opinii z przestępcami? Szczyt manipulacji. Może zajmie się tym Rada Etyki Mediów? - spytał.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/rada-etyki-mediow-o-materiale-wiadomosci-nt-protestu-pod-gdanska-kuria-marnotrawstwo-antenowego-czasu-i-pieniedzy,7170799380780673a ##

Rada zajęła się materiałem „Faktów”, przy czym zestawiła go z krytyką reporterskiej pracy TVN zamieszczonej przez „Wiadomości” TVP. Konkurencyjny program, omawiając relację w „Faktach”, zamieścił bowiem fotografie z 2011 r., na których ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, podczas premiery polskiego filmu, znalazł się w otoczeniu głównych oskarżonych w aferze SKOK-u Wołomin. Żadna ze stacji nie wspomniała, iż ani prezydent Komorowski, ani premier Szydło mogli nie wiedzieć, kto się z nimi fotografuje. Na obie publikacje, TVN i TVP, skierowano do REM skargi, których autorzy żądali wytknięcia dziennikarzom i nadawcom telewizyjnym naruszenia konkretnych zasad zapisanych w Karcie Etycznej Mediów.

Zdaniem Rady Etyki Mediów publikowanie takich materiałów nie jest zgodne z najogólniej rozumianymi zasadami etycznymi zawodu dziennikarza i media nie powinny tego robić. - Politycy spotykają się z przypadkowymi ludźmi wszędzie, gdzie występują publicznie. Rozmawiają z uczestnikami spotkań, w których biorą udział, odpowiadają na pozdrowienia i pytania. Służby mające chronić osoby na najwyższych stanowiskach państwowych czasem nie potrafią, czasem nie mogą, a najczęściej nie powinny kontrolować kim są nieznajomi, którzy pragną okazać politykowi sympatię i zainteresowanie, bo takie kontakty umacniają jego popularność wśród wyborców. Często ktoś wtedy sięga po smartfon, by fotografować i filmować spotkanie, jego uczestnicy proszą o selfie z politykiem, a on nie odmawia. Jeśli w rezultacie takich zdarzeń polityk znajdzie się na zdjęciu z osobą, z którą znajomość byłaby dla niego kompromitacją, nie oznacza to, że łączy go z tą osobą znajomość, zażyłość lub przyjaźń, wspólnota poglądów czy interesów - czytamy w stanowisku REM, sygnowanym przez jej przewodniczącego Ryszarda Bańkowicza.  

Szef REM podkreśla, że jeżeli stacje telewizyjne mają podejrzenia co do związków polityków z osobami z półświatka, trzeba to udowodnić, a same zdjęcia dowodem nie są. - Publikowanie ich i komentowanie w opisany wyżej sposób narusza normy etyczne dziennikarstwa. Dotyczy to zwłaszcza przypadków, gdy publikacja zdjęć (filmów) polityków z ewidentnie lub najprawdopodobniej nieznanymi im osobami zastępuje profesjonalne dociekanie prawdy przez dziennikarza - i sama ma być dowodem rzekomych związków polityka z tymi, którzy też znaleźli się w kadrze - podkreśla na koniec Ryszard Bańkowicz.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"