Krzysztof Stanowski w czwartkowym programie w Kanale Zero przyznał, że początkowo portal miał relacjonować przede wszystkim treści emitowane na kanale. Chodziło o to, żeby inne media częściej się na nie powoływały, a tym samym kanał stawał się bardziej opiniotwórczy.
Jednak po przeanalizowaniu, których dziennikarzy można zatrudnić do portalu, zdecydowano się na dużo większy projekt. – To będzie osobna redakcja, która będzie liczyć kilkadziesiąt osób. Stawiamy naprawdę potężne przedsięwzięcie – stwierdził Stanowski.
Portal Kanału Zero nieclickbaitowy
Na portalu mają pojawiać się autorskie treści. – Chciałbym, żeby to był portal wartościowy, trochę niedzisiejszy, nieclickbaitowy – wyliczył szef Kanału Zero. – Jeśli chodzi o same treści dziennikarskie uważam, że od pierwszego dnia będziemy konkurencją dla największych. I to konkurencją bardzo znaczącą – zapowiedział.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że z Wirtualną Polską żegna się dziennikarz Paweł Figurski, zaś w sierpniu wypowiedzenie w WP złożył Patryk Słowik. Według naszych ustaleń obaj dołączą do redakcji portalu Kanału Zero, tak samo jak Jakub Styczyński, który odszedł z serwisu Rynek Zdrowia.
Krzysztof Stanowski na razie nie ujawnia, kto będzie w zespole portalu. Nie odciął się przy tym o spekulacji krążących w branży mediów. – Te nazwiska, które "latają", nie są nieprawdziwe – zaznaczył rozmawiający z nim Robert Mazurek.
W Kanał Zero TV "recykling treści" i nie tylko
Portal Kanału Zero ruszy z początkiem lutego przyszłego roku, w drugą rocznicę startu samego kanału. Równocześnie zostanie uruchomiona jego stacja telewizyjna, na którą koncesję satelitarną niedawno przyznała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jak już opisywaliśmy, zgodnie z koncesją stacja ma mieć charakter uniwersalny i będzie adresowana do osób w wieku 16 lat i więcej.

Krzysztof Stanowski zapowiedział, że kanał telewizyjny od początku będzie nadawać całodobowo. – To będzie dodatkowa przestrzeń do pewnego recyklingu treści – opisał, zwracając uwagę, że na youtube’owym Kanale Zero w ciągu dnia może ukazać się sześć-siedem nowych materiałów.
– Oczywiście zbudujemy dodatkowe studio, będziemy mieli więcej materiałów live’owych. Sam fakt, że będziemy mieli duży portal, z dużą redakcją, z bardzo dobrymi dziennikarzami sprawi, że treści wideo też będziemy mieli więcej – zauważył. – Część będzie pewnie "wskakiwała" tylko do telewizji, te najważniejsze będą oczywiście pojawiały się na Kanale Zero na YouTubie – dodał Stanowski.

Stacja telewizyjna ma pozwolić Kanałowi Zero na dotarcie do osób, które mniej oglądają YouTube’a, a równocześnie dodatkowo zarabiać z reklam. – Telewizja wciąż jest medium, które zasysa sporo budżetów reklamowych. O ile w telewizję wielkiej wiary nie mam, bo jednak ona ciągle istnieje – przyznał szef Kanału Zero.
Więcej "polityki light"
Zmiany mają nastąpić także w ramówce Kanału Zero na YouTubie. – Uważam, że jest za dużo takiej hard polityki. Nawet nie chodzi o to, że ma być jej mniej, bo dużo ważnych rzeczy się dzieje i o nich trzeba mówić. Tylko ją trzeba trochę rozpuścić, rozwodnić w polityce light i innych materiałach – opisał Krzysztof Stanowski.
– Będzie i "inicjatywa ustawodawcza", i "liga debat", i motoryzacja, i podróże – wyliczył. Ponadto ma wrócić cykl satyryczny "Dziennik Narodowy".

Od połowy br. Kanał Zero publikuje materiały przygotowywane przez czołowe partie polityczne. Dotychczas korzystały z tego przede wszystkim PiS i Konfederacja. Niebawem mają pojawić się także treści od Koalicji Obywatelskiej.
Planowany jest także program, w którym przedsiębiorcy będą opowiadać o swoich pomysłach i startupach, a biznesmeni z grona najbogatszych Polaków będą mogli zadzwonić na żywo, żeby zainwestować w te projekty.
W ub.r. materiały na Kanale Zero zanotowały 430 mln odtworzeń, a w tym roku będzie to ponad 900 mln. Na wyższy pułap popularności kanał wskoczył w kwietniu i maju br., gdy Krzysztof Stanowski brał udział w kampanii prezydenckiej.

Stanowski ujawnił, że z dużą częścią reklamodawców Kanał Zero podpisuje umowy całoroczne. A dzięki wysokiej oglądalności w tym roku ma zapewnione finansowanie na przyszłoroczne inwestycje.
Obecnie główny Kanał Zero ma 2,12 mln subskrybentów, a opublikowane na nim 6,9 tys. materiałów zanotowało 1,25 mld odtworzeń.










