SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zmiany w Prawie prasowym: maksymalnie 24 godz. na autoryzację, nie są nią duże zmiany w tekście

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego po konsultacjach społecznych przedstawiło zmienioną wersję nowelizacji Prawa prasowego dotyczącej przepisów o autoryzacji. Według proponowanych zasad nie trzeba już będzie autoryzować stwierdzeń z konferencji prasowych, udzielający wypowiedzi będzie miał maksymalnie dobę na autoryzację, a jeśli wprowadzi w tekście duże zmiany - nie będzie to uznawane za autoryzację.

Dołącz do dyskusji: Zmiany w Prawie prasowym: maksymalnie 24 godz. na autoryzację, nie są nią duże zmiany w tekście

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jadek do prawnik

zwykły propagandysta peowski z ciebie, a nie żaden prawnik. masz płacone od sztuki komentarza pochwalnego dla twoich mocodawców, więc nawet pozytywną dla pisu informację musisz jakoś opluć. ale argumentów w twoich wypowiedziach brak. pomijasz wszelkie pozytywne fakty z tekstu i wklejasz bzdurne opinie na temat pobocznych i wydumanych kwestii. to właśnie lewactwo:)


Bla, bla, bla. Zmyślasz o opluwaniu, płatnych komentarzach, wyzywasz od lewaków, a o różnicy między "24h" a "bez zwłoki" mówić nie chciałeś;P

Nie popieram obecnie zastosowanego rozwiązania, tym bardziej, że sam zgłosiłem kilka lat temu inne: W art. 14 ust. 2 p.pr. przed treścią obecnie obowiązującą proponowałem słowa: "Jeśli tak uprzednio uzgodniono w formie pisemnej [dziennikarz nie może odmówić osobie udzielającej informacji autoryzacji...] ".
Przesuwałoby to autoryzację na grunt dyspozytywny (umowy, decyzji stron).
Ale pomysł nie spotkał się z powszechną aprobatą, bo marzenie było takie, by autoryzację, jako konstrukcję, w całości znieść.


uzgodnienie w formie pisemnej? w jaki sposób to sobie wyobrażasz, wielki "prawniku"? nagrywając wywiad z kimś przez telefon albo na ulicy będziesz wypisywał papierki? czy ty kiedyś w ogóle pracowałeś w mediach jako dziennikarz? robiłeś chociaż sondy uliczne? nie. pewnie derektor od dziecka, z partyjnego nadania? wiesz, że mam rację...
odpowiedź
User
Aspen
A teraz news żyje kilka godzin i uganiania się osób publicznych za mediami i dziennikarzy za osobami publicznymi nabrało lekko absurdalnego wymiaru.


Do newsa autoryzacja jest niepotrzebna.

A komentarz do newsa żyje znacznie dłużej (albo krócej jak pokazuje tweet pana Lisieckiego) i tutaj autoryzacja jest wskazana.
Z tym, że nie namawiam do biegania za kimś, a jeśli już miałbym namawiać, to do całkowitego ignorowania takich, za którymi trzeba biegać po autoryzację.
odpowiedź
User
gość
Autoryzacja = patologia. Zadaję pytanie, ktoś odpowiada, a potem co ? Autoryzuje, że tak nie mówił?
Już mieliśmy historię "nieodpowiednich pytań" w jednej z rozgłośni. W ogóle nie powinno być czegoś takiego jak autoryzacja wypowiedzi. Naprawdę nikt nikogo nie zmusza do udzielania wywiadów.
odpowiedź