SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Netflix: uruchomienie serwisu w Polsce to początek, a nie koniec naszej podróży

- Uruchomienie lokalnych usług w 130. dodatkowych krajach to dla nas duże wyzwanie i pierwszy krok w dalszej ekspansji. Jesteśmy na etapie zbierania reakcji użytkowników i będziemy odpowiadać na ich potrzeby, także w Polsce. Na razie prosimy o cierpliwość - apeluje w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Joris Evers, dyrektor komunikacji Netflixa na Europę, Środkowy Wschód i Afrykę.

Dołącz do dyskusji: Netflix: uruchomienie serwisu w Polsce to początek, a nie koniec naszej podróży

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kasia
O ile zarzut dotyczący braku polskich napisów/lektora i polskiej wersji serwisu rozumiem, o tyle czepianie się o ceny w euro czy brak polskich lub europejskich produkcji to właśnie czepliwość. Przecież są inne serwisy z polskimi produkcjami, tak samo jak z europejskimi. Jasne - fajnie byłoby mieć wszystko w jednym serwisie, ale z drugiej strony wolę kilku dostawców usług i jakąś konkurencję (lub specjalizację w dostarczaniu treści) niż jednego monopolistę (niezależnie od tego czy miałby to być netflix czy inny serwis).
odpowiedź
User
Thaddeus
House of Cards co wy sluchacie propagangy z tym serialem to jest serial dla waskiego grona odbiorcow moze za rok i dwa nie powtarzajcie za ludzmi z vod glupich zarzutow nie badzcie ze wsi robiac sie na kulture miastowa
odpowiedź
User
Justyna
O ile zarzut dotyczący braku polskich napisów/lektora i polskiej wersji serwisu rozumiem, o tyle czepianie się o ceny w euro czy brak polskich lub europejskich produkcji to właśnie czepliwość. Przecież są inne serwisy z polskimi produkcjami, tak samo jak z europejskimi. Jasne - fajnie byłoby mieć wszystko w jednym serwisie, ale z drugiej strony wolę kilku dostawców usług i jakąś konkurencję (lub specjalizację w dostarczaniu treści) niż jednego monopolistę (niezależnie od tego czy miałby to być netflix czy inny serwis).

Zarzut nie dotyczył polskich czy europejskich produkcji, bo takowych nie ma. Chodziło m.in. o oryginalne produkcje Netflixa jak "House of Cards", którego brak w lokalnej wersji serwisu wynika zapewne z tego, że serial został sprzedany Ale Kino na wyłączność i licencja jeszcze nie wygasła.
odpowiedź