Polska wymieniona w "Homeland" jako państwo, gdzie "demokracja umiera"

manipulacje przy łapkach, portal traci na renomie przez to, poproszę o captcha przy klikaniu, raz na sesję

Demokrację w US mordują od dziesięcioleci Demokraci (członkowie i sympatycy Partii Demokratycznej) odwracając znaczenia podstawowych pojęć. Demokracja to rządy ludu i koniec. Lud wybrał Trumpa, niech samozwańcze elity zamkną swoje gęby. Podobnie w Polsce. Elity generalnie lewicowe, skrajnie lewicowe już dawno zdominowały media i definiują pojęcia, takie jak demokracja, tolerancja, wolność...

Nie ma znaczenia czy autorem scenariusza jest Niemiec, Żyd, Węgier czy Chińczyk. Istotne jest to, że na skutek idiotycznej polityki prowadzonej przez pis widzowie serialu (kilka lub kilkanaście milionów osob) zacznie postrzegać Polskę jako kraj niedemokratyczny, wychodzący z zachodniego kręgu kulturowego. To powinno dać do myślenia.

Ma znaczenie bo prowadzi do wytłumaczenia przyczyn pojawienia się takich bzdur. Podobno po wyborze Trumpa, demokracja umiera w US. Niby jakim cudem, skoro po wielu latach wykluczona część narodu zadecydowała? Jest dokładnie odwrotnie, wreszcie demos zadecydował, wbrew oderwanym elitom. Tak samo w Polsce. Polityka PiS ma doprowadzić do poszerzenia suwerenności Polski. Jeśli mówią o nas źle, to dobrze, niż gdyby w ogóle nie mówili. To znaczy, że znaczenie Polski wzrasta. Przestajemy być potakiewiczami.