TVP3 bez rewolucji. Ośrodki nie dostaną więcej czasu antenowego

Jeśli chodzi o tvp Olsztyn, to spokojnie można by było to zlikwidować. Nikt by nie zauważył.

Jeśli chodzi o tvp Olsztyn, to spokojnie można by było to zlikwidować. Nikt by nie zauważył.

To samo Opole. Cienizna infalntylna. A koszty ogromne. Ciekawe kiedy audyt i jaki wynik. Rozliczenia, kosztorysy, przepływy itp. na pewno nie tylko PIP bedzie czekał z biciem serca na wyniki ;-) Post wcześniejszy o nepotyzmie nieporzebnie skasowany. To była oficjalna wypowiedż pani dyrektor naczelnej tvp opole w NTO.

Z przekory zapytam, jak bez regionów wyglądałyby wydania wszelkich informacji we wszystkich kanałach TVP, począwszy od Teleexpressu do Panoramy włącznie, plus całe Info? Dopiero mielibyśmy tv podwórkową - i kto by to oglądał?
Pomysłów na szkolenia dziennikarzy było już sporo. Pamiętam, że chciano im scedować montaż, bo ktoś wymyślił, że można zaoszczędzić na montażystach, którym za pół dnia dyżuru płaci się oszałamiające kwoty 70zł brutto / to też firmy "zewnętrzne", oczywiście/. Tylko nie wzięto pod uwagę, że przy wieloletnim oszczędzaniu w ośrodkach istnieje równolegle kilka technologii i systemów, które niekoniecznie są kompatybilne...Więc jakieś Mojo to fajny pomysł dla kogoś, kto skasował za przeszkolenie, ale kto, na jakim zestawie montażowym i w jakim czasie miałby taką amatorkę zamienić na profesjonalny kawałek i co godzinę emitować?
Fajne są te teorie, oderwane coraz bardziej od rzeczywistości. Tymczasem na Śląsku w porankach lecą już takie zapchajdziury, jak niedawno emitowany koncert z okazji Dnia Matki, ze śpiewającymi artystami, których dawno pochowano. Widać, że tam już nikt nie panuje na tym, co się puszcza w tym okienku, byle się ruszało, i to jest żenada. Może szefowie anten, zanim ogłoszą kolejne, ambitne reformy, po prostu przejrzą to, czym się karmi widza w regionach?

Myślę, że nie rozumiesz czym jest utrzymywanie ekip, redakcji newsowych w terenie do nagrywania bieżących wydarzeń, a czym wojewódzkie programy o niczym. A co do pierwszego zdania Twojej wypowiedzi jestem w stanie sobie wyobrazić - mapka google i konfabulowanie tak jak w przypadku powodzi w Bogatyni - tak wtedy wyglądał program TVP - czyli da się.