SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Uber wykorzystał marketingowo protest taksówkarzy. „Akcja spowodowała korki, więc zniechęci pasażerów”

W poniedziałek od rana w największych miastach taksówkarze protestowali przeciw aplikacjom przewozowym takim jak Uber. Spowodowało to ogromne korki i według wielu komentujących zniechęciło wiele osób do taksówek. Natomiast Uber Polska wykorzystał sytuację do promowania swoich usług.

Dołącz do dyskusji: Uber wykorzystał marketingowo protest taksówkarzy. „Akcja spowodowała korki, więc zniechęci pasażerów”

26 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maniek U
Duże wypożyczalnie takie jak Panek i inne na pewno się nie boja uberów itp. To po prostu wzbogacenie rynku.
odpowiedź
User
KodRadar
Tylko, ze Uber wcale nie jest tańszy. Jeździłem z Centrum na Wilanow - Uberem i TAXI..... TAXI wychodziło taniej. Jeszcze te dynamiczne stawki Ubera 2x-3x.

Bzdura
odpowiedź
User
AJ
Uber nie jest bez wad. Czesto prowadza ludzie, nie znajacy miasta, jezdzacy blednie mimo poslugiwania sie nawigacja. Nie mniej nadal wole korzystac z Ubera. 1) widze gdzie jade, dostaje podglad trasy na maila, wiec wiem ze nikt mnie nie obwiezie trasa dookola. Nie musze wychodzic na przeciw badawczemu pytaniu taksowkarza "ktoredy Pan chce jechac", ktory sprawdza czy jestem z miasta. 2) nie musze miec przy sobie gotowki. Nie musze wymuszac na taksowkarzach korporacji z opcja platnosci karta, zeby wyciagneli terminal ze schowka. Nie musze sluchac wrzeszczacego na mnie taksowkarza, ze nie ma wydac ze 100 zl, albo grzebiacego w portfelu w poszukiwaniu 5 zl wymuszajac na mnie napiwek (nie po to zamawiam tansze korporacje zeby zostawiac napiwki) 3) W samochodach w uberze jest w 98% przypadkow czysto, pachnaco a prowadzacy ubera jest zawsze bardzo uprzejmy. Bo jest oceniany, anonimowo. Po kazdym przejezdzie. Nie robi mi laski, ze mnie przewiezie 800 m, bo akurat pada. nie zatrzaskuje mi drzwi przed nosem, bo na druga strone wisly mu sie nie chce jechac. 4) nie rozumiem argumentu o licencjonowaniu dajacym bezpieczenstwo. Zawsze jak zamawiam ubera i nim jade zostaje po tym dokladny elektroniczny slad. Kto mnie przewiozl jakim samochodem, jaka trasa itd. Wsiadajac do taksowki pod centralnym, nie sprawdzam numeru rejestracyjnego, nie spisuje numeru licencji, na wypadek gdyby sie cos mialo stac (ktos z was to robi)? Uber robi to za mnie.
odpowiedź