W 2010 największe telewizje straciły widzów, najmniej TVN

no jak wypieprzyła lenia z roboty, to gość cały czas nawija jaka ta Terentiew słaba itd. trzeba było trochę popracować, a nie panienki w kiblach obracać.

I powoli zaczyna się robić to co z prasą - systematyczny zjazd w dół. Internet przejmuje uwagę, szczególnie lepszej widowni.

Spadki oglądalności TVP1 i TVP2 nie dziwią, bowiem widzowie już dawno zaczęli traktować te stacje z obrzydzeniem, jako tuby propagandowe jednej z partii. Nie dziwią też spadki w stacjach komercyjnych - słabo przygotowani dziennikarze, którym w większości można z góry przyznać legitymacje partyjne, ci sami, ciągle kłótliwi goście, dyskutujący o osobach a nie o problemach, brak elementarnego warsztatu dziennikarskiego i poszanowania dla zapraszanych gości. Zwracam uwagę na trend wzrostowy, jeszcze co prawda słaby, oglądalności kanałów tematycznych (przyrodniczych i filmowych). A poza tym - w tym morzu medialnej manipulacji, zakłamania i braku własnego kręgosłupa moralnego u dziennikarzy - ludzie wolą czytać innych w Internecie. Jakkolwiek i tutaj sporo jest partyjnych, płatnych bojówek.