SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W TVP i Polskim Radiu w br. wypowiedziano umowy tylko trzem pracownikom. „Nadużywanie umów zewnętrznych”

Prezesi Telewizji Polskiej i Polskiego Radia poinformowali, że w br. firmy wypowiedziały umowy o pracę tylko trzem etatowym pracownikom. Odejścia innych osób odbywały się na podstawie porozumienia stron i rozwiązania umów cywilnoprawnych. Barbara Stanisławczyk podkreśliła, że w Polskim Radiu roszad było jak na razie mniej niż w latach 2011-2012.

Dołącz do dyskusji: W TVP i Polskim Radiu w br. wypowiedziano umowy tylko trzem pracownikom. „Nadużywanie umów zewnętrznych”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
komu komu swój komuch
Ów odwołany dyrektor portalu polskie.radio.pl to jedynie słuszny Andrzej Mietkowski (że, nie oczywiste tu?). Spoko dawaj szmal punbliczny Polskie Radio S. A. dla Mietkowskiego kolesia b. towarzysza PZPR nadministra kulturnego, do tego publicznie zapowiedział Miietkowski (jak jedynie słusznie tłuką w Wybiórczej !) że poda Polskie Radio S.A pod zarządem Stanisławczyk do sądu.
odpowiedź
User
wiwat PZPR
W publicznych mediach trzeba aby dziennikarze mający wolną dobrą wolę i talent po prostu wreszcie mogli normalnie móc pracować. A, nie non stop pod koniecznie czerwonym butem b. towarzysza PZPR Czabańskiego, w sowieckim guście jego lansu czy jego "poczucia humoru" w stylu bandyckim sowieckim, np. pokazane w mediach foto Czabańskiego - jego przed rowem z tablicą "głębokie wykopki". Znamy Polacy tragicznie wykopkowe rowy, Katyń. Miednoje. Niezastąpiony jedynie słuszny b. towarzysz PZPR Czabański , i te sowieckie jego metody są niezbędne dziś w RP? Komu to służy naprawdę! I np., jak to w Polskim Radiu S.A. dziś wygląda, komuch reklamiarz Czejarek. Na stołku kierowniczym u nowej prezes Stanisławczyk i nowego wiceprezesa Kłosińskiego - którzy, nie mają żadnego pojęcia o radiu! Zamiast profesjonalizmu radiowego to, spoko kolacyjka prezes Stanisławczak z Czabańskim, no piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami... Jest oczywiste że nie da się nic dobrego w mediach dokonać za pomocą koniecznie b. PZPR, w tym za pomocą b. towarzysza PZPR Czabańskiego. Ów przesiąknięty jest czerwonym cenzorstwem do tego stopnia ze nawet hucznie cenzurował, i stale tajnie (za czasu swej prezesury w Polskim Radiu S.A) wewnętrzne "stenogramy" z posiedzeń Rady Programowej - bo nie spodobała się mu wypowiedź słusznie krytyczna a przyzwoicie pomocna członka Rady Programowej - rzeczowa!
odpowiedź