SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Warszawska Szkoła Reklamy przeprasza urażonych kampanią wyśmiewającą zawody i usuwa plakaty ze strażnikiem miejskim

Artur Waczko, prezes Warszawskiej Szkoły Reklamy, przeprosił osoby urażone kampanią, która zachęca do studiowania w tej uczelni, deprecjonując inne zawody. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki, uznając ją za żenującą.

Dołącz do dyskusji: Warszawska Szkoła Reklamy przeprasza urażonych kampanią wyśmiewającą zawody i usuwa plakaty ze strażnikiem miejskim

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dors
strażnik miejski i prostytutka średnio spodobali się studentom szkoły, a i tak zostali wydrukowani, bo mieli wzbudzić kontrowersje. to nie jest kampania nas wszystkich. to kampania prezesa i ludzi z agencji. plus zwalanie winy na grafika... - żenujące. uwierzcie proszę, szkoła jest podporą, gdzie staramy się nauczyć przydatnych rzeczy, ale mamy swój rozum, więc nie oceniajcie nas przez pryzmat tej kampanii
odpowiedź
User
ex nauczyciel
strażnik miejski i prostytutka średnio spodobali się studentom szkoły, a i tak zostali wydrukowani, bo mieli wzbudzić kontrowersje. to nie jest kampania nas wszystkich. to kampania prezesa i ludzi z agencji. plus zwalanie winy na grafika... - żenujące. uwierzcie proszę, szkoła jest podporą, gdzie staramy się nauczyć przydatnych rzeczy, ale mamy swój rozum, więc nie oceniajcie nas przez pryzmat tej kampanii
Niestety ta szkoła to ostatnie miejsce gdzie można się czegoś nauczyć. Postawa Prezesa Waczko i świty buduje kształt takiej kultury organizacyjnej całego miejsca, w którym ma być wesoło i każda osoba ma zaliczyć przedmiot by dalej płaciła czesne. Wiedzą to i uczniowie i nauczyciele. Szkoła ta z nauką nie ma nic wspólnego, tak jak prezes Waczko z branżą.
odpowiedź
User
em
Nie popieram tego typu chwytów, ale uważam że kampania była skuteczna. Myślę, że ktoś przemyślał sprawę i doskonale wiedział, że podniosą się głosy sprzeciwu urażonych strażników, feministek, etc. Jest szum w mediach i dyskusja - jest. Nawet jeśli sprawa wyląduje w sądzie, to koszty procesowe i ew. odszkodowania będą niewspółmiernie niższe, niż koszty emisji spotów reklamowych w telewizji. A jak dobrze pójdzie, to o szkole i kampanii wspomną we wszystkich newsach.
odpowiedź