Mateusz Damięcki nowym ambasadorem Gillette

Pod hasłem „Gillette. Bo chcę.” wystartowała nowa kampania promująca maszynkę Gillette ProGlide. Jej nowym ambasadorem został aktor Mateusz Damięcki. Za strategię, koncept kreatywny działań oraz nadzór produkcyjny odpowiada agencja Saatchi & Saatchi, która od 7 lat pracuje z Procter & Gamble.

bg
bg
Udostępnij artykuł:
Mateusz Damięcki nowym ambasadorem Gillette

Punktem wyjścia dla idei kreatywnej stało się spostrzeżenie, że mężczyźni w Polsce mówią o goleniu przeważnie w kontekście codziennego obowiązku („Muszę się ogolić”). Hasło kampanii: „Gillette. Bo chcę.” zachęca mężczyzn do zmiany podejścia i pokazania, że dbanie o zarost może być przyjemnością.

W reklamach występuje Mateusz Damięcki jako nowy ambasador marki Gillette oraz maszynki Gillette ProGlide.

Kreacje obejmują spot telewizyjny emitowany w Polsce, Czechach, Słowacji, Chorwacji i na Węgrzech. W tych krajach oraz w Słowenii, Estonii, Ukrainie, na Litwie i Łotwie, kampania będzie prowadzona także w digitalu oraz social mediach. Spot wyreżyserował Piotr Janowski, produkcją zajęła się Film Produkcja, a zakupem mediów EssenceMediacom. 

Wcześniej w reklamach Gilette występowali m.in. Anna Lewandowska oraz Robert Lewandowski.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe