O wypłatę dodatku na Boże Narodzenie zwróciły się do władz Telewizji Polskiej trzy największe działające w firmie organizacje pracownicze: Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność", Związek Zawodowy Pracowników Twórczych "Wizja" oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Radia i Telewizji.
"Solidarność" w swoim piśmie uzasadniła to "utrzymującym się stanem likwidacji spółki i brakiem podwyżek od 2023 roku", dodając, że "zarówno koszty związane z organizacją świąt, jak i sytuacja związana z warunkami finansowymi pracowników, od początku trwania stanu likwidacji nie uległy poprawie".
Związkowcy proponowali, żeby świadczenie wyniosło minimum 2 tys. zł brutto.

W czwartek "Solidarność" podała, że władze TVP przyznały pracownikom po 2 tys. zł brutto. Zostanie on wypłacony 18 grudnia.
Dodatek otrzymają wszyscy pracownicy etatowi nadawcy z wyjątkiem tych będących obecnie na urlopach wychowawczych, urlopach bezpłatnych dłuższych niż 30 dni i korzystających ze świadczenia rehabilitacyjnego.
Wysokość świadczenia będzie ustalona proporcjonalnie do wymiaru etatu, na którym jest zatrudniona jest każda osoba.
Dodatek o jedną trzecią wyższy
Działające w Telewizji Polskiej organizacje pracownicze o dodatki dla pracowników zwracają się zwykle przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą. W marcu 2025 roku chciały, żeby każdy zatrudniony otrzymał 2 tys. zł brutto, a władze nadawcy zgodziły się na ok. 1,5 tys.
Takie same kwoty oczekiwanego i przyznanego dodatku były przed zeszłorocznym Bożym Narodzeniem.

W 2025 roku pracownicy dostali jeszcze jeden dodatek. W czerwcu przyznano im 15 proc. premii uznaniowej. Zwróciła się o nią ,,Solidarność", wskazując na "wytężoną pracę, związaną z trwającą kampanią wyborczą".
Na koniec 2024 roku TVP zatrudniała 2 919 pracowników etatowych, o 153 mniej niż przed rokiem. W ciągu roku przyjęto do pracy 437 osób, zaś pożegnano się z 590. W ub.r. średnie wynagrodzenie brutto pracownika etatowego nadawcy wynosiło 12 048 zł, po spadku rok do roku o 1 proc.











